Kupiec, który stał się właścicielem „Bleu Royal” nie miał łatwego zadania, ponieważ razem z nim dwóch innych kolekcjonerów licytowało diament przez blisko 7 minut.
Rekordowa kwota za pierścionek
Po zakończonej aukcji swojego zadowolenia nie krył szef działu biżuterii genewskiego domu aukcyjnego Christie's Max Fawcett. Zauważył on w rozmowie z AFP, że 43,8 mln dolarów (ponad 183 mln zł), oznacza, że anonimowy kolekcjoner zapłacił blisko 2,5 mln dolarów za każdy karat (masa „Bleu Royal” to dokładnie 17,61 karata). Dodał, że jest to rekord 2023 roku – w żadnym domu aukcyjnym na świecie nikt nie zaproponował za biżuterię wyższej kwoty.
Diament przez 40 lat stanowił część prywatnej kolekcji. Wyróżnia go przejrzystość i niespotykana głębia koloru. – Barwa jest naturalnie bogata, dlatego też nie trzeba było w specjalny sposób go szlifować, celem wzmocnienia jej intensywności, co często robią jubilerzy, mając do czynienia z niebieskimi diamentami – wyjaśnił w rozmowie z AFP Rahul Kadakia, szef międzynarodowego działu biżuterii domu aukcyjnego Christie's.
Jak podaje CBS News, „Bleu Roya”l był największą „gwiazdą” listopadowej wystawy, choć znalazły się na niej inne ciekawe przedmioty, jak choćby naszyjnik z pereł noszony przez Audrey Hepburn – brytyjską aktorkę, ikonę późnej „Złotej Ery Hollywood” (grała między innymi w „Śniadaniu u Tiffany’ego” czy „Rzymskich wakacjach”).
Najdroższy niebieski kamień? „Oppenheimer Blue”
– „Bleu Royal” jest „najlepszy w swojej klasie –zapewnia Kadakia w rozmowie z AFP. CBS News podaje natomiast, że niebieskie kamienie przekraczające 10 karatów są wyjątkowo rzadkie. Od początku istnienia genewskiego domu aukcyjnego, założonego w 1766 roku w Londynie przez szkockiego kolekcjonera Jamesa Chrisite, pojawiły się one na licytacjach trzykrotnie. Warto dodać, że najdroższym z nich jest „Oppenheimer Blue” o masie 14,62 karata, który sprzedano w 2016 roku za 57,5 mln dolarów.
Wśród najdroższych kamieni, które wylicytowane na aukcji, znalazły się: różowy diament o szlifie brylantowym (o masie 8,77 karata), kupiony za kwotę 4,64 mln franków, diament w kształcie serca o szlifie brylantowym (ważący 55,75 karata), który wylicytowano za 2,31 mln franków, a także drugi diament o identycznym kształcie i szlifie (o masie 30,02 karata), kupiony za 1,56 mln franków, a także pierścionek z rubinem w kształcie poduszki (o masie 21,88 karata) i diamentem o szlifie bagietkowym, który na licytacji osiągnął kwotę 2,34 mln franków.
Czytaj też:
Sankcje na rosyjskie diamenty coraz bliżej. Coraz więcej krajów zaCzytaj też:
Diamenty przestają się opłacać. Kanada wstrzymuje wydobycie