Niedzielny Marsz dla Klimatu i Sprawiedliwości, który zorganizowano w Amsterdamie, przykuł spore zainteresowanie Holendrów – uczestniczyło w nim blisko 70 tys. osób, informuje agencja Reutera, powołując się na policyjne dane. Wśród znanych osobistości, które maszerowały tego dnia ulicami stolicy, znalazł się m.in. były szef ds. klimatu w Unii Europejskiej Frans Timmermans, a także najpopularniejsza na świecie aktywistka klimatyczna Greta Thunberg.
W trakcie swojego przemówienia 20-letnia Szwedka zaprosiła na scenę Afgankę i Palestyńczyka. – Jako ruch na rzecz sprawiedliwości klimatycznej musimy słuchać głosów tych, którzy są uciskani i tych, którzy walczą o wolność i sprawiedliwość. Nie będzie sprawiedliwości klimatycznej bez międzynarodowej solidarności – stwierdziła Thunberg, podaje AP News. Warto dodać, że w przeszłości Szwedka publikowała w social mediach – m.in. na Instagramie – wpisy, w których solidaryzowała się z Palestyńczykami, przebywającymi w Strefie Gazy.
Oburzony mężczyzna podszedł na scenie do Grety Thunberg
Gdy zaproszeni opuścili scenę, w pobliżu Thunberg pojawił się tajemniczy mężczyzna. Miał na sobie kurtkę grupy Water Natuurlijk – działającej od 2008 roku holenderskiej grupy skupionej wokół działań związanych z ochroną przyrody, szczególnie wokół poprawy czystości rzek, jezior czy budowy wałów przeciwpowodziowych.
Usiłował on wyrwać 20-letniej aktywistce mikrofon z rąk, jednak ostatecznie mu się to nie udało. – Przyszedłem tu na demonstrację klimatyczną, a nie polityczną – zdążył jedynie powiedzieć, po czym usunięto go siłą ze sceny. Po wszystkim Thunberg zaprosiła wszystkich do wspólnego skandowania hasła: „nie ma sprawiedliwości klimatycznej na okupowanej ziemi”.
Dziesiątki tysięcy osób przemaszerowało 2-kilometrowy odcinek
Niedzielny marsz wyruszył z placu Dam, natomiast końcowym przystankiem był tzw. plac muzeów – Museumplein. Wśród patronów marszu znaleźli się m.in. organizacja Oxfam Novib, od 1956 roku walcząca o poprawę bytu ludzi w najbiedniejszych miejscach na świecie czy Greenpeace.
Czytaj też:
Ewakuacja ze Strefy Gazy. Pierwsza grupa Polaków przekroczyła granicęCzytaj też:
Ewakuacja Polaków w toku. Samoloty C-130 Hercules w Egipcie