Prezydent Zełenski podzielił się publicznie swoimi troskami. Przyznał, że jego kraj może nie poradzić sobie z zobowiązaniami wobec żołnierzy, jeśli nie będzie nadal otrzymywał wsparcia z Zachodu.
Zełenski: Wstrzymanie pomocy spowoduje kryzys, ale nie przerwie wojny
– Ważnym zagadnieniem jest finansowe wsparcie dla naszych opłat socjalnych. Powiem wam szczerze: to będzie bardzo trudne bez pomocy. Ponieważ wszystkie zarabiane przez Ukrainę pieniądze przeznaczamy na wojsko – oświadczył Wołodymyr Zełenski.
– Jeśli nie pomożecie nam ze wsparciem socjalnym, będzie to bardzo ciężkie. Stanie się konieczna albo redukcja wsparcia dla armii: wynagrodzenia żołnierzy, albo rezygnacja z pomocy socjalnej – przyznał Zełenski.
– W każdym z obu tych wypadków dojdzie do kryzysu. Czy wpłynie on na przebieg wojny? Tak. Czy zatrzyma nasze zmagania? Nie – podkreślił prezydent Ukrainy, która już 1,5 roku walczy z okupującymi część jej terytoriów Rosją.
Zełenski o wizycie Davida Camerona
W ramach swojego pierwszego wyjazdu zagranicznego w roli szefa brytyjskiej dyplomacji, David Cameron pojechał do Kijowa. Zapewniał tam prezydenta Zełenskiego o nieustającym wsparciu dla wysiłków wojennych Ukrainy. Usłyszał podziękowania za swój gest, który zwłaszcza w czasie wydarzeń na Bliskim Wschodzie i ataku Izraela na Palestynę ma szczególne znaczenie. – Świat nie jest tak skupiony na sytuacji na Ukrainie, a ten podział uwagi naprawdę nie pomaga – mówił.
– To, co chcę powiedzieć przez bycie tutaj to fakt, że nadal będziemy udzielać wam moralnego wsparcia, dyplomatycznego wsparcia... a ponad wszystko militarnego wsparcia, którego potrzebujecie nie tylko w tym roku i następnym roku, ale tak długo jak będzie trzeba – podkreślał David Cameron.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
To nagranie robi furorę wśród rosyjskich propagandystów. Ma zawierać wypowiedź Elona MuskaCzytaj też:
Rosyjskie rakiety spadły na blok mieszkalny. Ratownicy szukają ludzi pod gruzami