Od ponad 100 godzin trwa akcja ratunkowa po zawaleniu się tunelu podczas prac budowalnych w indyjskim stanie Uttarakhand. Pod skałami uwięzionych pozostaje 40 mężczyzn. Działania służb stają się co raz pilniejsze ze względu na doniesienia, że stan części z uwięzionych się pogarsza.
Indie proszą o pomoc firmę z Tajlandii
Indyjskie władze poprosiły o pomoc w akcji ratunkowej tajlandzką firmę, która w 2018 roku uratowała chłopięcą drużynę piłkarską z zalanej jaskini. Wówczas dwunastu chłopców i ich trener zostało uratowanych po prawie trzech tygodniach uwięzienia.
– Zespół ratunkowy skontaktował się z tajlandzką firmą, która uratowała dzieci uwięzione w jaskini – przekazała Kirti Panwar, rzeczniczka okręgu Uttarkashi, w którym prowadzone są poszukiwania.
Indyjskie władze zwróciły się z prośbą o poradę również do Norweskiego Instytutu Geotechnicznego (NGI).
Mężczyźni są uwięzieni 60 metrów w głąb góry
Wszyscy uwięzieni mężczyźni pracowali przy budowanie tunelu będącego częścią kontrowersyjnego projektu modernizacji indyjskiej sieci transportowej. Część korytarza prowadząca do wejścia zawaliła się, a pracownicy zostali odcięci około 60 metrów w głąb góry z niewielką ilością tlenu, pożywienia i wody. Władze pozostają w kontakcie z uwięzionymi mężczyznami.
Ratownicy początkowo próbowali dostać się do nich przekopując się przez gruz, jednak proces ten byłby zbyt powolny. Do środka nieprzerwanie wpadały kolejne fragmenty skał.
– Ta skała jest bardzo delikatna. Im częściej wiercimy, tym bardziej się rozpada, ale nadal próbujemy wszelkich dostępnych technik – przekazał dziennikarzom Anshu Manish Khalkho, dyrektor ds. administracji i finansów w Krajowym Przedsiębiorstwie Rozwoju Autostrad i Infrastruktury.
Władzom udało się dostarczyć uwięzionym pożywienie
Władze podjęły się również próby przewiercenia się przez zasypany tunel w taki sposób, aby w wystarczająco szeroki otwór włożyć rurę, którą przedostać się mogliby uwięzieni mężczyźni. Prace te zostały jednak wstrzymane we wtorek po osunięciu się ziemi.
Dzień później przy użyciu wiertła o większej mocy służbom ratunkowym udało się wywiercić mniejszy otwór, którym transportowany jest tlen, żywność i woda. Pomimo tego stan uwięzionych mężczyzn stale się pogarsza.
Czytaj też:
Samolot z ponad setką pasażerów nie mógł wylądować. Na płycie lotniska czekał piesCzytaj też:
Zostawili partnerki w Tatrach, sami zeszli do schroniska. Na ratunek kobietom ruszył TOPR