W piątek 17 listopada ok. godz. 15:30 w holu szpitala psychiatrycznego w Concord w New Hampshire doszło do strzelaniny. Do obiektu wtargnął napastnik, który postrzelił ze skutkiem śmiertelnym 63-letniego ochroniarza. Mężczyzna był reanimowany na miejscu, zmarł po przewiezieniu do innej placówki medycznej.
Strzelanina w szpitalu psychiatrycznym. Dwie osoby nie żyją
Zginął także napastnik – został postrzelony przez policjanta, który patrolował okolicę. Wiadomo, że sytuacja została szybko opanowana, a mundurowi podkreślają, że pacjenci szpitala psychiatrycznego są bezpieczni.
Wezwani na miejsce policjanci prowadzili działania nie tylko na terenie szpitala. Wytypowali m.in. ciężarówkę, która była zaparkowana w pobliżu i w ich ocenie mogła stanowić zagrożenie. Nie ujawniono, na czym bazowało to podejrzenie. Po przeszukaniu samochodu uznano, że był to fałszywy trop.
Policja nie przekazała do wiadomości opinii publicznej żadnych informacji dotyczących napastnika – jego wieku, sytuacji życiowej oraz ewentualnego motywu. Należy się spodziewać kolejnych komunikatów służb dotyczących tej sprawy.