Wojna między Izraelem o kontrolującymi Strefę Gazy terrorystami Hamas trwa już drugi miesiąc i pochłonęła tysiące ofiar. Większość z nich stanowią Palestyńczycy.
Pokłosie ataku Hamasu z 7 października
To najkrwawszy konflikt w tej części świata od wojny Jom Kippur w 1973 r. Wybuch obecnego konfliktu zapoczątkował atak terrorystów na południowe terytorium Izraela z 7 października.
Jego efektem było wymordowanie ok. 1400 osób, przede wszystkim cywilów, oraz uprowadzenie ok. 200 kolejnych do Strefy Gazy. W odpowiedzi władze w Tel Awiwie zapowiedziały całkowite zniszczenie Hamasu.
Dlaczego Izrael wziął na cel szpital Al-Szifa?
W ostatnich dniach armia izraelska rozpoczęła operację wojskową na terenie szpitala Al-Szifa. To największa tego typu placówka w Strefie Gazy. Władze w Tel Awiwie tłumaczyły, że szpital był wykorzystywany przez terrorystów Hamasu do celów wojskowych.
Na terenie szpitala miano odnaleźć stanowisko dowodzenia Hamasu z „łącznością wojskową, zakodowanym sprzętem, bombami, bronią”.
– Robimy to bardzo ostrożnie, ponieważ staramy się postąpić moralnie i słusznie, pozbawiając Hamas posiadania tej bezpiecznej strefy w szpitalu, ale jednocześnie zneutralizować jego wykorzystanie jako centrum dowodzenia terrorem – tłumaczył premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Setki osób ewakuowały się ze szpitala Al-Szifa
W sobotę, 18 listopada, francuska agencja prasowa AFP napisała, że w godzinach porannych ze szpitala Al-Szifa uciekły setki osób, w tym ranni.
Z szacunków ONZ wynika, że przed wkroczeniem armii izraelskiej na teren obiektu przebywało tam ok. 2300 osób: pacjentów, członków personelu i cywilów, którzy zostali zmuszeni opuścić swojej domy.
Agencja AFP przekazała, że ewakuacja została wymuszona przez armię izraelską. Przy pomocy megafonów żołnierze mieli wydać nakaz opuszczenia szpitala „w ciągu godziny”. W szpitalu ma wciąż przebywać 120 rannych oraz nieokreślona liczba wcześniaków.
Armia dementuje doniesienia AFP
Armia izraelska zaprzeczyła wydaniu rozkazu ewakuacji. Tłumaczyła, że przychyliła się do prośby dyrektora szpitala Al-Szifa, która dotyczyła umożliwienia bezpiecznej ewakuacji tym, którzy się na to zdecydują.
„IDF [Siły Obronne Izraela – red.] w żadnym momencie nie nakazywały ewakuacji pacjentów ani zespołów medycznych i proponowały, że będą ułatwiać realizację wszelkich próśb o ewakuację medyczną. (...) Personel medyczny pozostanie w szpitalu, aby opiekować się pacjentami, którzy nie są w stanie się ewakuować” – czytamy w oświadczeniu izraelskiej armii.
W dalszej części dodano, że w nocy z piątku na sobotę żołnierze dostarczyli do Al-Szifa pomoc humanitarną.
Czytaj też:
ONZ ostrzega przed klęską głodu w Strefie Gazy. „Prawie cała populacja potrzebuje pomocy”Czytaj też:
Erdoğan i Scholz spotkali się w Berlinie. „Mamy bardzo różne poglądy na temat konfliktu”