Król i królowa Wielkiej Brytanii ugościli u siebie prezydenta Korei Południowej i już pierwszego dnia uroczysty bankiet na jego cześć. Karol III, chcąc okazać zainteresowanie krajem Yoon Suk-yeola, wychwalał go w swojej przemowie. Jak mówił, Koreańczycy „dokonali cudu”.
Król Karol wychwalał Koreę Południową
Karol III podkreślał, że naród koreański pokonał drogę od „powojennej dewastacji” do wspaniale prosperującego państwa, którego „efektywność przemysłowa” stała się synonimem technologicznej innowacji.
– Przez swój własny pot i trud, a także w cieniu tyranii i wiecznie obecnej groźby agresji, przez ponad siedem dekad Koreańczycy zbudowali bastion demokracji, praw człowieka i wolności – podkreślał.
– W świecie, w którym te wartości są niestety zagrożone, jak rzadko kiedy za naszego życia, Republika Korei i Zjednoczone Królestwo stoją ramię w ramię w obronie wszystkiego tego, co jest nam drogie – zapewniał.
Karol III o grupie Blackpink
Król Karol chwalił też k-popową grupę Blackpink za jej przesłanie na rzecz zachowania zrównoważonego środowiska naturalnego. Zwracał uwagę na kreatywność i bogatą kulturę mieszkańców tego państwa: od rapera Psy i jego „Gangnam Style”, po popularny serial „Squid Game” na Netfliksie.
– Pochwalam Jennie, Jisoo, Lisę i Rose, lepiej znane pod wspólną nazwą Blackpink, za ich rolę w przekazywaniu przesłania o zrównoważonym rozwoju środowiskowym publiczności na całym świecie – mówił Karol III w swoim przemówieniu.- Mogę tylko podziwiać, jak potrafią nadać priorytet tym istotnym kwestiom, a jednocześnie są światowymi supergwiazdami – dodawał.
Czytaj też:
„The Crown” a rzeczywistość. Jak naprawdę Elżbieta II pożegnała księżną Dianę? Pełna treść przemowyCzytaj też:
Książę William tego się nie spodziewał. Usłyszał „odważne” pytanie od dziecka