Sekretarz stanu w Maine Shenna Bellows, demokratka, zdecydowała o wykluczeniu Donalda Trumpa z prezydenckich prawyborów w tym stanie. Decyzja spadła w czwartek. Swoją decyzję argumentowała działaniami byłego prezydenta, które w jej opinii podżegały do buntu. „Konstytucja Stanów Zjednoczonych nie toleruje ataku na fundamenty naszego rządu” – napisała w oświadczeniu sekretarz stanu.
Sprawa sięga stycznia 2021 roku, kiedy w Waszyngtonie doszło do zamieszek. Protestujący próbowali powstrzymać zaprzysiężenie demokratycznie wybranego na urząd prezydenta Joe Bidena poprzez niedopuszczenie do zatwierdzenia przez Kongres wyników wyborów. Wówczas Donald Trump głosił m.in. twierdzenia, że wybory zostały sfałszowane.
Decyzja zostaje zawieszona do czasu orzeczenia Sądu Najwyższego
Jak podaje agencja Associated Press, decyzja zapadła po tym, jak grupa byłych ustawodawców z Maine „stwierdziła, że Trump powinien zostać wykluczony zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych, która zabrania sprawowania urzędu osobom angażującym się w powstanie lub bunt po wcześniejszym złożeniu przysięgi Stanom Zjednoczonym”.
Zgodnie z prawem Maine Shenna Bellows odpowiedzialna za nadzorowanie wyborów w Maine zmuszona była do podjęcia wstępnej decyzji o wykluczeniu zanim rozpatrzą ją sądy. Decyzja jest jednak zawieszona do czasu wydania w tej sprawie orzeczenia przez stanowy Sąd Najwyższy.
Wcześniej ten krok podjęło Kolorado
Jest to kolejny stan, który zdecydował się na podjęcie takiego kroku. Wcześniej decyzję o wykluczeniu Donalda Trumpa z udziału w prawyborach ogłosiło Kolorado. Tamtejszy Sąd Najwyższy uznał, że republikanin nie może ponownie zostać głową państwa, w związku z czym jego nazwisko nie pojawi się na kartach wyborczych w tym stanie.
W przypadku tego wyroku również odwołano się do wydarzeń ze stycznia 2021 roku. Sędziowie uznali, że polityk wziął udział w buncie, tym samym łamiąc 14. poprawkę do Konstytucji USA. Były prezydent zapowiedział odwołanie się od wyroku. Taki sam wniosek złożył także Centralny Komitet Republikanów stanu Kolorado.
Odmienną decyzję podjął Sąd Najwyższy stanu Michigan, który odmówił rozpatrzenia tożsamej sprawy. „Nie jesteśmy przekonani, że przedstawione pytania powinny zostać rozpatrzone przez ten trybunał” – uzasadniali sędziowie.
Czytaj też:
USA zmienia podejście do wojny w Ukrainie. Chcą negocjacji z Rosją?Czytaj też:
USA zamykają przejścia graniczne z Meksykiem. "Dramatyczny exodus setek tysięcy ludzi"