Miedwiediew puścił wodze fantazji. „Kosmici zajmą miejsca w Senacie”

Miedwiediew puścił wodze fantazji. „Kosmici zajmą miejsca w Senacie”

Dmitrij Miedwiediew /
Dmitrij Miedwiediew / Źródło: PAP / EPA / Maxim Shipenkov
Dmitrij Miedwiediew przewiduje, co wydarzy się w roku 2024. Wymienione przez niego prognozy polityczne są jednak mocno kontrowersyjne.

, w latach 2008-2012 Prezydent Federacji Rosyjskiej, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, co roku zaskakuje internautów swoimi wyjątkowo kontrowersyjnymi prognozami dotyczącymi polityki międzynarodowej.

Rok temu twierdził, że Polska zagarnie część Ukrainy

W ubiegłym roku „przewidywał” m.in., że Polska i Węgry zagarną zachodnie regiony Ukrainy, a także, że na terytorium Niemiec, Polski, Czech czy Słowacji utworzona zostanie IV Rzesza. Pisał, że prezydentem Stanów Zjednoczonych zostanie Elon Musk, a Kalifornia i Teksas w wyniku wojny domowej USA staną się odrębnymi państwami. Jak podkreślił, chciał wtedy być autorem „najbardziej absurdalnych i wyuzdanych prognoz na przyszłość”. Były prezydent Rosji uważa, że „nie ma nic bardziej bezsensownego i beznadziejnego” niż tego rodzaju próby przewidywania przyszłości.

Tym razem na początku wpisu z 2 stycznia odniósł się do swoich prognoz sprzed roku. Stwierdził, że część z nich, mimo swej absurdalności, w jakimś stopniu się spełniła. Jego zdaniem , choć oficjalnie prezydentem USA nie jest (i być nie może ze względu na swoje miejsce urodzenia – urodził się w Pretorii w Republice Południowej Afryki), to jednak dzięki swoim wpływom dziś można go za prezydenta uznawać.

Zdaniem Miedwiediewa także prognoza dotycząca Polski jest rzekomo bliska prawdzie. „Czy Polska nie przygotowuje się do zajęcia części Ukrainy?” – pyta na platformie X/Twitter wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa. Przytaczał także przykład Niemców, którzy płacą obecnie dziesięciokrotnie więcej za gaz i Irlandii Północnej, która zamierza oderwać się od Mglistego Albionu, co też miał po części przewidzieć.

Kontrowersyjne prognozy na 2024 rok

Co zaś wydarzy się w roku 2024? Miedwiediew po raz kolejny puścił wodze fantazji. Wymienił siedem prognoz, z czego dwie szczególnie dziwaczne. Na początku stwierdził, że nastąpi „nacjonalizacja kompleksu wojskowo-przemysłowego państw Unii Europejskiej, USA i Kanady w celu przekazania całej produkcji obronnej obrażonemu reżimowi kijowskiemu, co ma na celu wsparcie ukraińskiego wojska”.

Dodał, że Ukraina otrzyma kredyt konsorcjalny, który udzielony zostanie przez państwa zachodnie – w wysokości 25,5 biliona dolarów. Następnie pieniądze te mają zostać „sprzeniewierzone” (przywłaszczone) przez rządzący reżim kijowski z udziałem Huntera Bidena (chodzi o syna prezydenta USA ).

Dalej jest niemniej ciekawie. Miedwiediew twierdzi, że Joe Bidena trafi na międzynarodową listę poszukiwanych za nieostrożne opuszczenie sceny w połowie przemówienia i ciągłą nieobecność za kulisami, zaś jego współpracownicy będą donosić, że słuch o nim zaginął. W odważnych i wątpliwych prognozach pojawił się także były prezydent USA –  – który zdaniem wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa skazany zostanie na 99 lat więzienia w oparciu o wszystkie postawione mu zarzuty kryminalne. Ma też otrzymać zakaz startu w wyborach prezydenckich we wszystkich stanach Ameryki. Mimo tego zostanie najważniejszą osobą w państwie – zajmując miejsce Bidena (o którym słuch w międzyczasie zaginie).

Kosmici, Godzilla i Reptilianie. „Interesujące rzeczy”

Były prezydent Federacji Rosyjskiej ostatnie dwie prognozy poświęcił wyjątkowo absurdalnym zdarzeniom, które nie mają prawa zaistnieć, lecz zrobił to, by dobitnie pokazać, że to wszystko „nie ma sensu”. Stwierdził, że dojdzie do „złowieszczego masowego odrodzenia mumii kosmitów ukrytych w amerykańskich bazach wojskowych”, którzy odegrają istotną rolę w amerykańskiej polityce. Jego zdaniem „kosmici zdobędą ponad połowę miejsc w Senacie i Izbie Reprezentantów USA”.

Zaś jeśli chodzi o Japonię – Godzilla, czyli fikcyjny stwór o ogromnych rozmiarach i sile, budzący przerażenie – przejmie władzę w Japonii i zostanie ogłoszony „cesarzem”. Władzę zaś w Kraju Kwitnącej Wiśni przejmie „dynastia Reptiloidów” (fikcyjne postaci, przypominające gady o humanoidalnym kształcie).

„Nowy rok przyniesie nam więc sporo interesujących rzeczy” – podkreślił żartobliwie i ironicznie zarazem na X/Twitterze. Dodał, że na taki rozwój wydarzeń „czeka z niecierpliwością”.

twitterCzytaj też:
Putin podpisał ogromną liczbę tajnych dekretów. Ujawniono, czego mogły dotyczyć
Czytaj też:
Masowe ataki rakietowe w Ukrainie. Jest reakcja szefa polskiego MSZ