Donald Trump w środę 17 stycznia opuszczał swoje mieszkanie na Manhattanie, aby pojawić się w sądzie na procesie o zniesławienie. Były prezydent USA tradycyjnie pomachał do kamer, a na jego prawej dłoni można było zauważyć kilka czerwonych plam. Błyskawicznie pojawiły się spekulacje, czy ślady są wynikiem urazu lub choroby. Nie były one jednak widoczne, kiedy 77-latek kilka godzin wcześniej uczestniczył na prawyborczym wiecu w Portsmouth w stanie New Hampshire.
Pojawiło się wiele sugestii, że plamy to rana, pęcherze, magiczny market lub ketchup. Strateg Demokratów James Carville przekonywał, że konsultował się z wieloma lekarzami, którzy doszli do konsensusu, że Trump może mieć kiłę wtórną. Głos zabrali także eksperci. Dermatolog Joshua Zeichner ocenił w rozmowie z Business Insider, że były prezydent Stanów Zjednoczonych może mieć wysypkę spowodowaną różnymi czynnikami, np. suchymi dłońmi lub chwytaniem kijów golfowych.
Wybory w USA. Debata ws. stanu zdrowia kandydatów na prezydenta
Kwestia dłoni Trumpa wpisuje się debatę, która co jakiś czas powraca w USA przy okazji wyborów prezydenckich. Chodzi o stan zdrowia głównych kandydatów. Wszystko wskazuje na to, że o prezydenturę mogą ponownie powalczyć Trump i Joe Biden. Biden w listopadzie 2023 r. skończył 81 urodziny. Jest najstarszą głową państwa USA i co jakiś czas popełnia gafy, zdarzało mu się też upadać. Biden przekonywał, jego wiek „nie ma żadnego znaczenia” i mogą ocenić to wyborcy.
Zdrowie prezydenta Stanów Zjednoczonych jest sprawą publiczną i jawną. Biały Dom regularnie publikuje raporty medyczne dotyczące zdrowia urzędującej głowy państwa. Ujawnianie wyników badań kontrolnych nie jest jednak regułą. Dokument dotyczący Trumpa liczył z kolei cztery wersy. Z raportu wynikało, że ma uregulowane ciśnienie, regularnie bada prostatę i bierze leki na obniżenie cholesterolu oraz aspirynę.
Czytaj też:
Zaskakujący apel Trumpa do wyborców. „Nawet jeśli zagłosujesz, a potem umrzesz, będzie warto”Czytaj też:
Donald Trump wygrywa w Iowa. „Rekordowe zwycięstwo”