Politico powołuje się w tej sprawie na dwóch amerykańskich urzędników i dwa inne źródła posiadające wiedzę na temat ustaleń. Według nich już w środę Ukraina otrzyma pierwszą partię bomb o małej średnicy, zupełnie nowej broni dalekiego zasięgu Ground-Launched Small Diameter Bomb (GLSDB). Rzecznik Pentagonu, gen. Pat Ryder, odmówił komentarze ze względu na bezpieczeństwo operacyjne.
Nowe bomby z USA dla Ukrainy. Zasięg do blisko 150 km
Oczekuje się, że nowa bomba, która może pokonać ok. 144 kilometry, będzie „znaczącym wzmocnieniem” dla ukraińskiego arsenału.
– Daje im to możliwość głębszego uderzenia, której nie mieli, uzupełnia ich arsenał ognia dalekiego zasięgu – powiedział amerykański urzędnik. – Jest to po prostu dodatkowa strzała w kołczanie, która pozwoli im zdziałać więcej – wyjaśnił.
Broń została opracowana wspólnie przez Boeinga i Saaba. Składa się z precyzyjnie naprowadzanej bomby przymocowanej do silnika rakietowego i wystrzeliwanej z różnych wyrzutni naziemnych. Wojsko amerykańskie posiada podobną wersję bomby, która jest wystrzeliwana z powietrza, ale wersja startująca z ziemi nie istnieje jeszcze w amerykańskim ekwipunku.
Tym samym Pentagon wywiąże się z obietnicy, którą złożył w lutym zeszłego roku, że administracja Bidena dostarczy Ukrainie nową bombę. Jednak przed wysłaniem nowej wersji amerykańskie wojsko musiało przetestować broń, a to zajęło wiele miesięcy.
Umowa na dostarczenie broni
Według źródła branżowego, armia nadzorowała testy nowej precyzyjnie naprowadzanej bomby, zanim wydała zgodę na wysłanie jej na Ukrainę. Problemy z finansowaniem kolejnych pakietów pomocowych nie staną na przeszkodzie dostawie GLSDB. Umowa między rządem USA a Boeingiem została zawarta już w 2023 roku.
Ukraina będzie pierwszym krajem, który użyje tej bomby w walce, co czyni ją poligonem doświadczalnym dla GLSDB. Sytuacja będzie bacznie obserwowana przez kraje, które od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. skupują amunicję dalekiego zasięgu.
Czytaj też:
Rekordowe zarobki USA na sprzedaży broni. Polska w czołówceCzytaj też:
Generałowie NATO spodziewają się wojny z Rosją. „Europa nie jest jeszcze gotowa”