Izraelskie oddziały specjalne szturmowały w czwartek 15 lutego szpital Nassera w Khan Junis, w południowej Gazie. „Mamy wiarygodne informacje, że Hamas przetrzymywał tam zakładników” – przekonywała armia Izraela. Admirał Daniel Hagari dodał, że w największym funkcjonującym szpitalu w Strefie Gazy znajdowały się także ciała niektórych zakładników. Hamas takie twierdzenia nazywa kłamstwem – podaje CNN.
Szturm izraelskiej armii na szpital w Gazie. Medycy i pacjenci nie zostali ewakuowani
Rzecznik izraelskiej armii podkreślił, że podczas operacji medycy i pacjenci nie zostaną ewakuowani. Jednym z warunków akcji było zapewnienie, że szpital będzie mógł kontynuować leczenie rannych. Izraelskie siły próbowały dzień wcześniej ewakuować tysiące osób, które schroniły się w szpitalu Nasser. Miasto Khan Junis jest w ostatnich tygodniach celem izraelskiej ofensywy przeciwko Hamasowi.
Minionej nocy w jeden z oddziałów szpitala uderzył pocisk artyleryjski. Zginęła jedna osoba, a sześć zostało rannych. Kierowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Strefie Gazy poinformowało, że w szpitalu w Nasser znajduje się ponad 1,5 tys. wysiedlonych osób, w tym co najmniej 273 pacjentów i 190 pracowników medycznych.
Izrael oskarża Hamas o wykorzystywanie budynków cywilnych do ochrony swoich bojowników
Izrael oskarża z kolei Hamas o wykorzystywanie szpitali, karetek pogotowia i innych placówek medycznych do celów wojskowych. Wyemitował również nagrania zrobione przez własne wojska, które miały pokazywać tunele zawierające broń pod niektórymi szpitalami. Według izraelskiej armii Khan Junis jest twierdzą Hamasu. Sieć tuneli pod budynkami cywilnymi w mieście prawdopodobnie miała być miejscem, w którym Hamas planował ataki z 7 października, w których zginęło 1,2 tys. osób.
Czytaj też:
Netanjahu nie zgodzi się na rozejm. Wskazał „zasadniczy cel” IzraelaCzytaj też:
Jak ONZ w Gazie stało się przybudówką Hamasu. „Tego skandalu nie da się zatuszować”