W czwartek, 7 marca na ścieżce spacerowej nad brzegiem Renu w mieście Hockenheim w Niemczech odnaleziono zwłoki 27-letniej kobiety. Lokalna policja została powiadomiona o zdarzeniu o godzinie 10:20 i oddelegowała na miejsce specjalną komisję „Rampe”.
Ciało młodej kobiety nad brzegiem Renu
Mundurowi ustalili tożsamość zmarłej i potwierdzili, że wcześniej otrzymali zgłoszenie o jej zaginięciu. Poinformowali również, że na ciele ofiary stwierdzono obrażenia wskazujące na udział osób trzecich. W ostatnich dniach młoda kobieta miała podróżować po kraju ze swoją 5-tygodniową córką oraz matką, która nie zgłosiła się na wezwanie policji.
Funkcjonariusze nie ustalili miejsca pobytu niemowlęcia i jego babci. W związku z tym wydali komunikat z prośbą o pomoc, skierowany do ewentualnych świadków zdarzenia i bliskich zaginionych, którzy widzieli je po dniu odkrycia zwłok lub mają informacje na temat miejsca, w którym aktualnie się znajdują.
Niemiecka policja wydała komunikat
Poszukiwana w charakterze świadka 51-latka to Maryna Stetsenko. Ze względu na jej pochodzenie komunikat wydano w trzech językach: ukraińskim, angielskim i niemieckim. Policja nie ustaliła do tej pory, czy niemowlę przebywa w jej towarzystwie. Wciąż prowadzone jest także śledztwo komisji „Rampe” w sprawie śmierci 27-latki i okoliczności, w jakich doszło do zbrodni nad brzegiem Renu.
Policja stanowa niemieckiego kraju związkowego Badenia-Wirtembergia udostępniła zdjęcia poszukiwanych. W komunikacie zamieszczonym przez oficera prasowego Komendy Głównej Policji w Mannheim podano także numer, pod który powinny zgłosić się osoby posiadające informacje związane ze sprawą śmierci bądź zaginięcia. Podkreślono jednak, że świadkowie mogą udać się na dowolny posterunek policji.
Czytaj też:
Tragedia w Wielkopolsce. Znaleziono ciało trzyletniego dzieckaCzytaj też:
Tragedia w Świebodzinie. Nie żyje siedmiomiesięczny chłopiec. Ujawniono szokujące fakty