Władimir Putin udzielił wywiadu dla agencji informacyjnej RIA Novosti i publicznej stacji telewizyjnej Rossija-1. Z informacji przekazanych przez Reuters wynika, że ostrzegł w nim Zachód, mówiąc o przygotowaniu Rosji do użycia broni jądrowej w przypadku „zagrożenia istnienia państwa”. – Z wojskowo-technicznego punktu widzenia jesteśmy oczywiście gotowi – przyznał.
Putin: Rosja jest gotowa na wojnę nuklearną
Prezydent Federacji Rosyjskiej zapewnił, że rozmieszczenie amerykańskich żołnierzy w Rosji lub Ukrainie zostanie potraktowane jako interwencja. Podkreślił jednak, że do konfrontacji nuklearnej prawdopodobnie nie dojdzie w najbliższym czasie, ponieważ w Stanach Zjednoczonych działa wielu specjalistów w dziedzinie stosunków amerykańsko-rosyjskich, świadomych korzyści z „powściągliwości strategicznej”.
Putin wielokrotnie kierował do władz USA publiczne ostrzeżenia nuklearne, dążąc do ograniczenia ich zaangażowania w pomoc Ukrainie. Waszyngton przyznał, że powtarzane komunikaty budziły niepokój administracji, jednak od dłuższego czasu nie zaobserwowano znaczących zmian w podejściu Kremla do ewentualnego konfliktu jądrowego.
Prezydent Rosji o ataku na Ukrainę
Z ustaleń amerykańskiej telewizji CNN wynika, że Amerykanie najbardziej obawiali się ataku nuklearnego w 2022 r., przewidując, że Rosja może uderzyć taktyczną lub bojową bronią jądrową w odpierającą wroga Ukrainę. Putin w wywiadzie przyznał jednak, że nie czuł takiej potrzeby ani wtedy, ani w żadnym innym momencie podczas konfliktu z Kijowem.
Podkreślił również, że doktryna nuklearna Kremla przewiduje konkretne sytuacje, w których może posunąć się do wyprowadzenia ataku. Wśród nich wymieniono odpowiedź na użycie przeciwko Rosji broni jądrowej, masowego rażenia lub konwencjonalnej. – Broń istnieje po to, żeby jej używać (...) Mamy swoje zasady – podsumował.
Czytaj też:
Nowy raport amerykańskiego wywiadu. Rosja zaatakuje NATO?Czytaj też:
Rosja ze stratami na Morzu Czarnym. Putin miał zwolnić dowódcę marynarki