U króla Karola III wykryto nowotwór – o czym Pałac Buckingham poinformował na początku lutego w oficjalnym komunikacie. Odkąd monarcha poddaje się leczeniu, odtąd ogranicza do minimum swoją aktywność, związaną z zajmowaną w państwie funkcją.
Ostatnio w Pałacu Buckingham widziany był 13 marca, gdy spotkał się z sekretarką generalną Wspólnoty Narodów Patricią Janet Scotland, baronessą Scotland of Asthal, a także wtedy, gdy odwiedził go premier Rishi Sunak – co miało miejsce 20 lutego.
Jak zawsze, tak i tym razem na spotkaniu obecni byli fotografowie. Wkrótce jedno ze zdjęć opublikowane zostało na Instagramie rodziny królewskiej.
Jak zareagowali internauci?
Reakcje internautów na wpis były bardzo różne. Część życzyła królowi zdrowia i zapewniła „o modlitwie”. Inni zwrócili uwagę na kondycję Karola III, który zdaje się dobrze znosić leczenie.
Jednak najwięcej komentarzy dotyczyło osoby, której wcale nie było na fotografii – księżnej Kate. „Co się z nią dzieje?!” – dopytują użytkownicy Mety. „Gdzie jest księżna” – brzmi kolejny komentarz.
Ma to związek z informacją opublikowaną przez rodzinę królewską, która przekazała niedawno, że żona księcia Williama przez jakiś czas nie będzie pokazywała się publicznie. Związane jest to z jej stanem zdrowia – musiała poddać się operacji jamy brzusznej.
Wycofane zdjęcie
W wytłumaczenia te nie wierzy jednak część internautów. Oliwy do ognia dodała sytuacja związana z fotografią, która przedstawiała księżną, a opublikowana została przez Pałac Kensington na początku marca. BBC informowało później, że cztery agencje wycofały zdjęcie, ze względu na podejrzenie „manipulacji”.
Później, w oświadczeniu, do całej sprawy odniosła się sama Kate. „Podobnie jak wielu fotografów-amatorów, od czasu do czasu eksperymentuję z edycją. Chciałam przekazać przeprosiny za zamieszanie, jakie wywołało rodzinne zdjęcie, którym podzieliliśmy się wczoraj. Mam nadzieję, że wszyscy świętujący mieli bardzo szczęśliwy Dzień Matki” – czytamy.
instagramCzytaj też:
Pozew przeciwko Meghan Markle. Finał sprawy musiał zaboleć jej siostręCzytaj też:
Franciszek znów zabrał głos ws. inwazji Rosji na Ukrainę. „Tylu młodych ludzi idzie na śmierć”