Ambasador Izraela w Polsce przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych smutne wieści. Jakow Liwne poinformował, że w nocy z 5 na 6 kwietnia izraelskie siły bezpieczeństwa przeniosły ze Strefy Gazy ciało Elada Katzira. „Pochodzący z kibucu Nir Oz mężczyzna jest również obywatelem Polski” – podkreślił izraelski dyplomata.
Z przekazanych przez ambasadora informacji wynika, że Elad Katzir został porwany 7 października przez terrorystów z organizacji Islamski Dżihad. „Członkowie Kibucu Nir Oz dramatycznie ucierpieli w masakrze z 7 października. Niech pamięć o Eladzie będzie błogosławiona” – dodał dyplomata. Jakow Liwne zaznaczył, że w Stefie Gazy nadal przetrzymywany jest inny polski obywatel z kibucu Nir Oz – Alex Danzig.
Siostra zmarłego do Netanjahu: Macie krew na rękach
Głos w sprawie zabrała również rodzina zmarłego. „Elad został przywieziony do Izraela zeszłej nocy, po tym, jak został zamordowany w niewoli” – napisała w mediach społecznościowych siostra mężczyzny. Carmit Palty Katzir nie zostawiła suchej nitki na władzach Izraela.
„Premier Netanjahu ani rzecznik armii nie przyznają się do tego, ale nie mają pojęcia, gdzie jest większość zakładników. Oni nawet nie wiedzą, ile osób może jeszcze żyć. Gdyby wcześniej podjęli jakiekolwiek skuteczne próby odbicia niewolników, mój brat mógłby żyć” – stwierdziła. Siostra Elada Katzira określiła gabinet Benjamina Netanjahu mianem „tchórzliwego”. „Spójrzcie w lustro. Macie krew na rękach” – dodała.
Śmierć Polaka w Izraelu. Oświadczenie MSZ
Krótkie oświadczenie wystosowało również polskie MSZ. W oświadczeniu w mediach społecznościowych przedstawiciele resortu złożyli kondolencje rodzinie zmarłego. „Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci polskiego obywatela Elada Katzira, którego ciało zostało znalezione podczas operacji specjalnej w Strefie Gazy. Rodzinie i przyjaciołom zmarłego przekazujemy najszersze wyrazy współczucia. Niech spoczywa w spokoju” – napisano w komunikacie.
Atak rakietowy Hamasu na Izrael. Dowódca wojskowy podał powód
Palestyńscy bojownicy w Strefie Gazy wysłali w sobotę 7 października bojowników przez granicę Izraela i wystrzelili tysiące rakiet w kierunku tego. Kraju. Hamas ogłosił rozpoczęcie nowej operacji zbrojnej. W odpowiedzi Izrael rozpoczął atakowanie celów w Strefie Gazy. Porwanych zostało wówczas kilkaset osób, które stały się zakładnikami.
Czytaj też:
Z ust ambasador Izraela w Polsce padło długo oczekiwane słowo. „Przeprosiny za śmierć nie wystarczą”Czytaj też:
Rodzina Damiana Sobóla wydała komunikat. „Nie dajemy pozwolenia”