Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie? To ma być jego kolejny cel

Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie? To ma być jego kolejny cel

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: Shutterstock / Kulinich Stepan
Wyciekło nagranie, które miało wywołać szok w kręgach dyplomatycznych. Rosyjski generał rzekomo wskazał, które państwo zamierza zaatakować Kreml. Decyzja miała już zapaść.

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową agresję na Ukrainę. Od tego czasu żołnierze podlegli Władimirowi Putinowi atakują zarówno cele militarne, jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Ukraińscy żołnierze stawiają opór okupantom, w czym pomaga wsparcie – w postaci dostaw broni – od sojuszników z Zachodu.

Wołodymyr Zełenski, który codziennie apeluje o przyspieszenie dostarczania kolejnych pakietów pomocowych do Ukrainy, w ostatnich tygodniach jeszcze bardziej wzmocnił swój przekaz. Temat dotyczący państwa, które zostało zaatakowane przez Rosję, czy szerzej – bezpieczeństwa w Europie – jest podnoszony podczas ważnych wydarzeń politycznych, m.in. ostatnio w czasie spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO.

Rosja zaatakuje kolejne państwo? Wyciekło nagranie

W wypowiedziach czołowych polityków przewija się również ostrzeżenie, że jeżeli Władimirowi Putinowi udałoby się osiągnąć swoje zbrodnicze cele w Ukrainie, to tylko podsyci kolejne imperialistyczne zapędy i Kreml zaatakuje kolejny kraj. Teraz stało się głośno o nagraniu, na którym – jak podaje defence-blog.com – słychać rosyjskiego deputowanego gen. Andrija Gurulowa. Miał on wskazać, że Kazachstan ma być kolejnym celem rosyjskiej agresji po inwazji na Ukrainę. Co więcej, decyzja w tej sprawie miała już rzekomo zapaść.

Z medialnych spekulacji wynika, że nagranie miało być początkowo udostępnione do wiadomości polityków zajmujących się sektorem obrony. Jak zaznaczają dziennikarze wspomnianego źródła, omawiane nagranie wyciekło w momencie, gdy rosyjskie media coraz częściej biorą na celownik Kazachstan, demonizując ten kraj, co przypomina narrację stosowaną przeciwko Ukrainie w poprzednich latach.

Czytaj też:
Zamach pod Moskwą. Miedwiediew oskarża europejskich przywódców: Nie zapomnimy!
Czytaj też:
Sekretny plan Trumpa ws. Ukrainy. To byłby radykalny zwrot