Ukraińcy w ostatnich dniach na masową skalę używają wystrzeliwanych na wabia rakiet, by aktywować rosyjską obronę przeciwlotniczą na okupowanym Krymie. Jednocześnie na Morzu Czarnym zaroiło się od samolotów szpiegowskich NATO, zbierających przy tej okazji dane o pozycjach radarów, wyrzutni przeciwlotniczych i lotnisk, z których podrywane są samoloty do obrony przed ukraińskimi atakami.
Ta zbieżność nie jest przypadkowa.
Rosyjscy blogerzy wojskowi są przekonani, że mamy do czynienia z przygotowaniami do ataku na bazy wojskowe na Krymie i most, łączący półwysep z Rosją.
Szczegółowo wyliczają przy tym, że w rejonie anektowanego przez Moskwę Krymu operuje zwiad powietrzny USA, Wielkiej Brytanii, Francji, a nawet Włoch.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.