Według relacji światowych mediów, informacja o sprowadzeniu „piesków panda” do zoo w Taizhou w prowincji Zhejiang przyciągnęła tłumy odwiedzających. Były to dwa psy rasy chow chow, które pomalowano jedynie czarną i białą farbą. Dla większego wrażenia przycięto wcześniej sierść psów do odpowiedniej długości, „tworząc” kompletnie nową atrakcję, czyli wspomniane „pieski panda”.
„Pieski panda” w chińskim zoo
Trzeba przyznać, że pracownicy chińskiego zoo świetnie sprawdziliby się w innej pracy, na przykład przy charakteryzacji. Goście oraz komentujący całą aferę internauci nie byli jednak zachwyceni ich dokonaniami. W sieci pojawiło się wiele oskarżeń o okrucieństwo wobec zwierząt. Pytano, czy użyte barwniki nie wpłynęły przypadkiem na zdrowie czworonogów.
Zagadnięta przez dziennikarzy lokalna psia fryzjerka zapewniała, że jest wiele farb, które nie zaszkodzą naszym podopiecznym. Zastrzegała jednak, by unikać produktów ze środkami chemicznymi.
Farbowane „pandy” w Taizhou
Rzecznik ogrodu zoologicznego w Taizhou zwracał uwagę, że ludzie również farbują swoje włosy. – Naturalne farby mogę być użyte na psach, jeśli tylko mają długie futro – zapewniał. Podkreślał, że jego pracodawca zdecydował się na pokolorowanie piesków, ponieważ nie ma szans na sprowadzenie prawdziwych pand. – Wielu ludzi przychodzi, żeby je oglądać. Ustawiają się w kolejce – mówił. Zapewnił, że „psie pandy” są hitem i można je oglądać pomiędzy 8:30 a 17:00.
twitterCzytaj też:
Mężczyzna uciekał z Ukrainy w niezwykłym przebraniu. Udawał kasjerkę BiedronkiCzytaj też:
Na oszustwach przy kasie samoobsługowej zaoszczędziła 215 zł. Grozi jej 8 lat więzienia