"Oczywiście chcielibyśmy, by w Rosji odbyły się wolne i sprawiedliwe wybory, i jesteśmy zaniepokojeni oraz rozczarowani opóźnieniem oraz warunkami ujętymi w zaproszeniach" skierowanych do zagranicznych obserwatorów" - powiedziała rzeczniczka Dana Perino. "Powodem naszego niepokoju są wszystkie nałożone (przez Rosję) warunki i oczywiście zamierzamy poruszyć ten temat z Rosją" - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami.
Rosyjska Centralna Komisja Wyborcza (CKW) poinformowała w środę o wysłaniu zaproszeń dla 300-400 obserwatorów zagranicznych, w tym 70 z OBWE. Jednak rzeczniczka mieszczącego się w Warszawie i podlegającego OBWE biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) Urdur Gunnarsdottir, oceniła ich formę jako "bezprecedensową", bo "nakładającą ograniczenia na cele misji".
Na poprzednie wybory do Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu, które odbyły się w roku 2003, Moskwa zaprosiła ok. 1200 obserwatorów z zagranicy, w tym ponad 400 z samej OBWE.pap, em