Do zdarzenia doszło 29 maja po południu. Samolot pasażerski holenderskich linii lotniczych (Królewskiego Towarzystwa Lotniczego) miał wkrótce wylecieć z Holandii i wylądować w porcie lotniczym w Billund w Danii. Lot wstrzymano.
„Doszło do strasznego wypadku”
Na platformie X międzynarodowy port lotniczy Amsterdam-Schiphol opublikował komunikat ws. tragedii. „Dzisiaj miał miejsce straszny wypadek, w wyniku którego jedna osoba znalazła się w silniku samolotu. Nasze myśli kierujemy do krewnych, pasażerów i pracowników, którzy byli świadkami wypadku. Dochodzenie w sprawie prowadzi Królewska Żandarmeria Wojskowa” – poinformowano.
Podobny wpis pojawił się także na profilu holenderskich służb. Niebawem pojawił się kolejny, w którym poinformowano, że wszyscy pasażerowie i pracownicy, którzy znajdowali się na pokładzie samolotu KLM, zeszli na ląd. Zapewniono im opiekę (mogą też liczyć m.in. na wsparcie psychologiczne).
Embraer 190 miał wkrótce wystartować?
W tym momencie nie wiadomo, kto dokładnie poniósł śmierć w wyniku zdarzenia – czy był to klient linii lotniczych, czy może pracownik lotniska. Brytyjski dziennik „Daily Mail” wskazuje na informacje podane przez holenderskich dziennikarzy z „De Telegraaf”, którzy – opisując incydent – poinformowali, że silnik był uruchomiony chwilę przed tragedią, co może wskazywać na to, że piloci maszyny Embraer 190 prawdopodobnie szykowali się do startu.
Linie lotnicze KLM podały, że okoliczności wypadku są badane. Zarówno pasażerowie, jak i pracownicy lotniska, a także załoga samolotu będą najprawdopodobniej zeznawać w tej sprawie, w charakterze świadków, co pomoże w przyszłości służbom ustalić, jak doszło do tragedii.
Embraer 190 to brazylijska maszyna, wyposażona w dwa turbowentylatorowe silniki. Wytwarzają one ciąg o sile 82,3 kN (kiloniutonów). Dzięki nim samolot osiąga prędkość maksymalną na poziomie 890 kilometrów na godzinę.
twitterCzytaj też:
Samolot wpadł w szalone turbulencje. Stewardesa złamała kręgosłup podczas lotuCzytaj też:
Zawalił się budynek na wakacyjnej wyspie. Nie żyją 4 osoby