Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba namierzył nową galaktykę. Astronomowie z NASA ustalili, że JADES-GS-z14-0 jest najdalej położonym układem w znanym nam wszechświecie i powstał zaledwie 290 milionów lat po Wielkim Wybuchu.
Najdalsza galaktyka. NASA odkryło JADES-GS-z14-0
Zdaniem naukowców niespodziewane odkrycie to kluczowy krok w procesie poznawania wczesnego wszechświata. Podkreślają, że najdalsza galaktyka nie przypomina układów, które przewidywano wcześniej w modelach teoretycznych i symulacjach komputerowych. Zaskoczeniem okazało się przede wszystkim to, że jest „wyjątkowo jasna jak na swoją odległość”.
Eksperci szacują, że JADES-GS-z14-0 ma masę kilkaset razy większą niż Słońce. Zakładają również, że światło, które wyruszyło z układu, dociera do Ziemi po ponad 13,5 miliardach lat, a to oznacza, że odkryta w tym miesiącu galaktyka może od dawna nie istnieć. Dla porównania: światłu słonecznemu pokonanie drogi do naszej planety zajmuje zaledwie osiem minut.
Odkrycie przy użyciu teleskopu Webba
Finansowany przez NASA, ESA i CSA teleskop kosmiczny do obserwacji podczerwieni, która nie jest widoczna dla ludzkiego oka, pokazuje jednak oddalone obiekty w takiej formie, jaką przyjęły miliardy lat temu. Dzięki temu podobne odkrycia mogą być analizowane przez naukowców, którzy wyciągają z nich wnioski na temat kształtowania się wszechświata.
Badacze związani z programem JWST Advanced Deep Extragalactic Survey nie kryją ekscytacji nowymi ustaleniami, podkreślając, że fascynuje ich różnorodność dawnych galaktyk. Przyznają również, że teraz będą starali się zrozumieć i wyjaśnić, w jaki sposób tak „jasna, masywna i duża galaktyka” mogła powstać w czasie krótszym niż 300 milionów lat.
Czytaj też:
U wybrzeży wysp odnaleziono niezwykły skarb. Leży tu od czasów II wojny światowejCzytaj też:
Niezwykłe odkrycie podczas wykopalisk w Pompejach. Dzieci „były narażone na ekstremalną przemoc”