Jak donosi redakcja amerykańskiego magazynu porannego „Today”, dzieci przyszły na świat 1 maja. Rodzice nadali im imiona: Petra Anne, Hannah Grace, Lucy Marie i Rebecca Claire.
Rodzice byli zaskoczeni. Szansa na taką ciążę wynosi 0,00019 proc.
Według reguły Hellina szansa na ciążę bliźniaczą wynosi około 1,25 proc. Jest więc bardzo niewielkie prawdopodobieństwo, że do takiego zdarzenia dojdzie. To jednak nic przy czworaczkach – tutaj szansa wynosi jedynie 0,00019 proc. Państwo Sandhu, którzy na co dzień mieszkają w Teksasie (na południu Stanów Zjednoczonych), byli zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że będą rodzicami aż czterech dziewczynek.
Dzieci przyszły na świat kilka tygodni temu. Petra ważyła po porodzie ok. 1,1 kilograma – i była pod tym względem „najmniejsza”, natomiast Hannah – „największa” – ważyła 1,27 kg. Co ciekawe, dzieci mają jeszcze dwóch braci – trzyletniego Luke'a i 18-miesięcznego Aarona.
Dziewczynki są identyczne. Wykonano testy DNA
W rozmowie z dziennikarzami mama szóstki uroczych dzieci powiedziała, że choć „w żaden sposób nie starali się” razem z 37-letnim Jonathanem o kolejne pociechy, to jednak gdy usłyszeli, że ponownie zostaną rodzicami, „byli podekscytowani”. – Spodobał nam się pomysł, by dać naszym chłopcom kolejne rodzeństwo – zaznaczyła Mercedes.
Po raz pierwszy dowiedzieli się, że będą mieć czworo dzieci, gdy 34-latka była w siódmym miesiącu ciąży. Wówczas na USG zobaczyła „cztery małe plamki”. Ich reakcja była wymowna. – Jasna cholera! – cytuje samą siebie sprzed kilku miesięcy Mercedes. Te same słowa padły także z ust Jonathana.
Jak podaje „Today”, wykonano testy DNA, które wykazały, że dziewczynki są identyczne. Choć ciąża obarczona była pewnym ryzykiem, to jednak ostatecznie matka urodziła zdrowe dzieci i powraca właśnie do pełni sił. Dziewczynki przebywają zaś na oddziale intensywnej terapii noworodków w szpitalu dziecięcym w Teksasie. Oddychają przez specjalne maszyny, a karmione są na razie przez rurki. Do domu rodzice będą mogli zabrać je najprawdopodobniej w lipcu.
Czworaczki z Krakowa i Białegostoku
Przy tej okazji warto wspomnieć, że niedawno także w Krakowie na świecie powitano czworaczki, co miało miejsce pod koniec lutego 2024 roku. Ddzieci przez pewien czas znajdowały się pod opieką lekarzy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Rodzice nadali im imiona: Agnieszka, Anielka, Klementynka i Hania.
W październiku ubiegłego roku informowaliśmy natomiast o czworaczkach, które przyszły na świat w Białymstoku. Poród nastąpił w 32. miesiącu zagrożonej ciąży. Zarówno matka, jak i dzieci – Malwina, Milan, Marcel i Mikołaj – byli pod opieką lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
twitterCzytaj też:
Szwagier zrobił obiad dla całej rodziny w 15 minut. Jego danie nie ma sobie równychCzytaj też:
Wakacyjny kraj planuje prawdziwą rewolucję wizową. Skorzystają także Polacy