Do niepokojącego incydentu doszło w poniedziałek, 10 czerwca. Fińskie Ministerstwo Obrony przekazało, że rosyjski samolot wojskowy naruszył przestrzeń powietrzną we wschodniej części Zatoki Fińskiej, w pobliżu miasta Loviisa. Statek powietrzny miał znajdować się tam przez około dwie minuty, wlatując 2,5 km w głąb kraju.
Minister obrony Fundlandii Antti Häkkänen oświadczył, że departament „traktuje to naruszenie poważnie” i wszczął w tej sprawie dochodzenie. Resort przypomniał w komunikacie, że ostatni raz rosyjskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną kraju w sierpniu 2022 roku, czyli jeszcze przed przystąpieniem Finlandii do NATO.
Samolot naruszył przestrzeń państwa NATO. Jest komunikat Rosji
Kilka godzin później na stanowisko Finlandii zareagowała Moskwa. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że samoloty dalekiego zasięgu wykonywały regularne loty w przestrzeni powietrznej nad wodami neutralnymi Morza Bałtyckiego, Morza Barentsa i Norwegii.
W lotach brały udział strategiczne rakietowce Tu-95ms i bombowce dalekiego zasięgu Tu-22m3. „Na niektórych etapach trasy bombowcom dalekiego zasięgu towarzyszyły myśliwce obcych krajów” – poinformował rosyjski departament obrony w oświadczeniu.
Finlandia została członkiem NATO w kwietniu 2023 r. Kraj złożył wniosek o przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego wkrótce po pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r.
Prezydent Rosji Władimir Putin, komentując wówczas decyzję Finlandii o przystąpieniu do sojuszu, stwierdził, że Federacja Rosyjska nie miała żadnych problemów z tym krajem, zanim został „wciągnięty do NATO”. – Nie było żadnych problemów. Teraz to zrobią. Ponieważ teraz utworzymy Leningradzki Okręg Wojskowy i skupimy tam określone jednostki wojskowe. Po co im to, to po prostu nonsens – przekonywał.
Czytaj też:
Rzecznik Kremla przepowiada przyszłość Unii Europejskiej. Tak komentuje wynikiCzytaj też:
Nowe fakty ws. człowieka Macierewicza przy NATO. Duda był przeciwny, przekonał go Kaczyński