O wieloletniej umowie dwustronnej pomiędzy Ukrainą i Stanami Zjednoczonymi donosiły amerykańskie media, a część jej założeń ujawniła jeszcze przed ogłoszeniem Agencja Reutera. Prezydenci Biden i Zełenski przygotowali ustalenia, które mają wzmocnić obronę Ukrainy i pomóc jej przeciwstawić się rosyjskiej agresji.
Ukraina i USA wypracowały porozumienie ws. obrony
Dodatkowo, obie strony mają traktować osiągnięte we Włoszech porozumienie jako pomost, prowadzący do włączenia w przyszłości Ukrainy w struktury NATO. Jak wynika z ustaleń prezydentów, w przypadku zbrojnego ataku lub poważnego zagrożenia podobnym zdarzeniem, najwyższe władze ukraińskie i amerykańskie mają spotkać się w ciągu 24 godzin, by skonsultować się w sprawie reakcji oraz ustalić potrzeby broniącego się Kijowa.
We włoskiej Apulii USA potwierdziły też swoje wsparcie dla obrony suwerenności Ukrainy oraz jej integralności terytorialnej. „Aby zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo, obie strony uznają, że Ukraina potrzebuje znacznych sił militarnych, szerokich zdolności i stałych inwestycji w jej bazę przemysłu obronnego, zgodnych ze standardami NATO” – przewidziano w tekście umowy.
Czemu służyć ma porozumienie z USA?
O celach nowej inicjatywy przedstawiciele USA mówili już w środę 12 czerwca. – Ukraina musi być w stanie się obronić, aby powstrzymać przyszłą agresję – podkreślał Jake Sullivan. – Podpisując to, wyślemy też Rosji sygnał naszej determinacji. Jeśli Władimir Putin myśli, że może przeczekać koalicję wspierającą Ukrainę, to się myli. To porozumienie pokazuje naszą determinację i zobowiązanie – dodawał.
Ustalenie ostatecznego kształtu porozumienia to efekt wielomiesięcznych negocjacji. Oficjalnie nie podano, jakie dokładnie zapisy mają się znaleźć w umowie. Nieoficjalnie mówi się, że umowa ma być napisana na wzór umów dwustronnych, które Kijów zawarł wcześniej z 15 europejskimi sojusznikami m.in. Niemcami, Wielką Brytanią oraz Francją.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Badanie: imigranci z Ukrainy dobrze adaptują się do życia w Polsce. Większość zamierza u nas zostaćCzytaj też:
Niemcy blokują nowy pakiet antyrosyjskich sankcji. „Są nowymi Węgrami”