Do zadziwiającej sytuacji doszło podczas wizyty Władimira Putina w Pjongjangu. W trakcie pobytu rosyjskiego przywódcy w Korei Północnej miały się odbyć rozmowy delegacji obu państw. Rosję reprezentowali m.in. minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, nowy minister obrony Andriej Biełousow, a także wicepremierowie: Witalij Sawieljew, Denis Manturow oraz Aleksandra Nowak. W negocjacjach mieli również wziąć udział szef Roskosmosu Jurij Borysow oraz minister zdrowia Michaił Muraszko.
Zgrzyt podczas wizyty Putina w Korei
Po tym jak rosyjscy politycy weszli do sali obrad, zostali z niej wyproszeni przez północnokoreańskiego urzędnika. Powód takiego zachowania był kuriozalny. Gdy jeden z członków rosyjskiej delegacji zapytał, dlaczego ma opuścić pomieszczenie, usłyszał, że jako pierwszy do sali musi wejść Kim Dzong Un. – Nasz przywódca musi być pierwszy – podkreślił urzędnik.
Całą sytuację zarejestrowały kamery. Po tym, jak padły słowa dotyczące przywilejów Kim Dzong Una, transmisja, która była dostępna w sieci, została przerwana. Relację wznowiono w momencie, gdy sala obrad była już pusta.
Pierwsza taka wizyta od blisko 25 lat
Wizyta Władimira Putina w Korei Północnej była pierwszą od blisko 25 lat. Kilka miesięcy temu do Rosji przybył natomiast Kim Dzong Un. Po rozmowach z prezydentem Korea Północna zwiększyła dostawy pocisków artyleryjskich dla rosyjskich wojsk. Według nieoficjalnych ustaleń ministra obrony Korei Południowej Shina Won-sika, do tej pory z Pjongjangu do Moskwy mogło trafić nawet 4,8 miliona pocisków.
W ramach podziękowania z Rosji wysłano do Pjongjangu czołgi oraz samoloty. Ponadto, Władimir Putin miał się również podzielić z Koreą Północną technologią, która jest wykorzystywana na potrzeby realizacji programu satelitów szpiegowskich. Tym razem – jak informowano w oficjalnych materiałach propagandowych Kremla – tematem rozmów przywódców miała być „rozszerzona współpraca gospodarcza oraz wymiana kulturowa”.
Czytaj też:
Władimir Putin wszedł w tłum Rosjan. Tego, co stało się później, nikt nie przewidziałCzytaj też:
Kuriozalna sytuacja na spotkaniu prezydenta Rosji i Kim Dzong Una. Putin ustąpił