Tajemniczy grzyb przejmuje kontrolę nad owadami. Nazywają je „cykadami zombie”

Tajemniczy grzyb przejmuje kontrolę nad owadami. Nazywają je „cykadami zombie”

Cykady
Cykady Źródło:Shutterstock / Khajorn G Jaturapiya
Tajemniczy grzybowy patogen potrafi przejmować kontrolę nad owadami, by te – na „haju” – rozprzestrzeniały jego zarodniki. Naukowcy postanowili poddać badaniom zainfekowane Massosporą piewikowate, by lepiej zrozumieć niesamowite zjawisko.

Massospora cicadina przenika do organizmu cykady, a następnie pozbawia ją genitaliów, które wypełnia zarodnikami. Po zainfekowaniu zaczyna wytwarzać substancję, zwaną potocznie „speed”. Silny narkotyk ma m.in. działanie euforyzujące, a także zachęca do ryzykownych zachowań seksualnych. Podczas procesu godowego odwłok owada zostaje rozerwany, a Massospora rozprzestrzenia się na kolejne organizmy.

Profesor mykologii Matt Kasson – z Uniwersytetu Wirginii Zachodniej – postanowił przyjrzeć się bliżej grzybowi. W tym celu, jak opisują dziennikarze „The Associated Press”, pojechał do Morton Arboretum w Lisle w stanie Illinois (gdzie znajduje się publiczny ogród i zielnik, a także Centrum Nauki o Drzewie).

Przerażające działanie Massospora cicadina

Jak wyjaśnia amerykańska agencja prasowa, grzyb najpierw infekuje swoją ofiarę, a następnie zachęca ją, by realizowała jego plan, czyli rozprzestrzeniła zarodki pasożyta na kolejne owady. Jak? Wytwarzając w jej organizmie amfetaminę, nazywaną przez subkulturę narkomańską „speed”. Prof. Kasson razem ze swoim zespołem odnalazł 36 zainfekowanych cykad. Jak przyznaje, gdy ludzie dowiedzieli się o prowadzonych przez niego działaniach, przysłali mu kolejnych 200 owadów.

Naukowcy chcą przeprowadzić badanie kwasu rybonukleinowego Massospory, czyli przeanalizować jego sekwencję, strukturę ilości i funkcje. W rozmowie z portalem AP News prof. Kasson zwrócił uwagę, że grzyb Massospora ma „największy genom”. – Produkuje dzikie związki. Utrzymuje żywiciela w aktywności – robi wszystkie te dziwactwa – dodał. Grzyb uzależnia owady od życia na ciągłym amfetaminowym „haju” (stan euforii po przyjęciu narkotyków), a także zachęca, by nieustannie oddawały się kopulacji i przenosiły grzyba na kolejne (zdrowe) owady. Choć działanie grzyba brzmi tajemniczo i niebezpiecznie, to jednak ludzie nie mają żadnych powodów do obaw.

„Cykady zombie”

Na łamach magazynu „PLOS Pathogens” (recenzowane czasopismo naukowe) w 2020 roku zainfekowane owady nazwano „cykadami zombie”. Badacze ustalili, że gdy są zarażone grzybem, kompletnie nie zdają sobie z tego sprawy. Pasożyt wspiera owada, by żył jak najdłużej (od 13 do 17 lat). Prof. Kasson mówił wówczas, że mimo faktu, iż po zarażeniu przez grzyba cykady tracą spory fragment swojego ciała, to jednak nie wpływa to na ich codzienność – owady te latają na spore odległości i oddają się kopulacji, jak gdyby w ich organizmach nie doszło do żadnej przemiany.

Prof. Kasson zaznaczał, że kopulacja to nie jedyny sposób, w jaki cykady rozprzestrzeniają zarodki grzyba. Rozsiewają je także podczas zwykłego przemieszczania się po gałęziach drzew i roślin czy podczas latania.

Czytaj też:
W walce o ludzkie życie. Tym zajmują się polskie ośrodki naukowe w dziedzinie medycyny
Czytaj też:
Czarne plamy na pomidorach – co to za choroba i jak ją zwalczyć?

Źródło: AP News / national-geographic.pl