Konflikt na prawicy w PE. PiS może opuścić frakcję

Konflikt na prawicy w PE. PiS może opuścić frakcję

Parlament Europejski
Parlament Europejski Źródło:Shutterstock / Ikars
Europosłowie PiS należeli dotychczas do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, co jednak wkrótce może się zmienić. Według włoskiej agencji ANSA priorytetem PiS jest porozumienie z Braćmi Włochami, partią Giorgi Meloni.

Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) informowała, że po przyjęciu nowych europosłów ma 83 mandaty w europarlamencie. Taki wynik sprawia, że w Parlamencie Europejskim jest trzecią siłą. Niewykluczone jednak, że to się zmieni.

Według włoskiej agencji ANSA z EKR mogą wyjść między innymi europosłowie Prawa i Sprawiedliwości. Priorytetem dla PiS ma być porozumienie z Braćmi Włochami, czyli partią Giorgi Meloni. – Od niej będzie zależało, czy będzie chciała stworzyć blok konserwatywny z partią ID, gdzie dominują Francuzi ze Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, czy będzie poszukiwała kompromisowej współpracy z EPL, aby nie narazić funduszy unijnych dla Włoch – powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl były europoseł Witold Waszczykowski.

ANSA podaje, że negocjacje powinny zakończyć się w środę, gdy w Parlamencie Europejskim odbędzie się spotkanie konserwatywnej frakcji.

Powyborcza układanka w Parlamencie Europejskim

Według Interii PiS wciąż lobbuje za "zjednoczeniem wszystkich sił konserwatywnych w ramach jednej frakcji". Problem w tym, że w szeregach EKR wrze. Giorgia Meloni nie chce współpracować z Marine Le Pen i Viktorem Orbanem, a Le Pen nie zamierza wstępować do jednej frakcji z niemieckim AfD. Orban już ogłosił, że Fidesz nie wstąpi do EKR, ponieważ do grupy została przyjęta antywęgierska formacja z Rumunii. – Zobowiązujemy się do wzmocnienia europejskich partii prawicowych, nawet jeśli nie będziemy w tej samej grupie – powiedział Orban po spotkaniu z Meloni.

We włoskich mediach pojawiały się również spekulacje o dołączeniu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów do większości w PE z Europejską Partią Ludową na czele. EPL chce z kolei poprzeć Ursulę von der Leyen jako kandydatkę na kolejną kadencję w roli szefowej Komisji Europejskiej.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: PiS zmieni nazwę na Biało-Czerwoni przed wyborami prezydenckimi
Czytaj też:
Kto powinien reprezentować PiS w wyborach prezydenckich? Zaskakujące wyniki sondażu

Źródło: Interia.pl