Panika wśród Demokratów po debacie Trumpa i Bidena. Pojawia się zaskakująca propozycja

Panika wśród Demokratów po debacie Trumpa i Bidena. Pojawia się zaskakująca propozycja

Donald Trump i Joe Biden podczas debaty prezydenckiej w USA
Donald Trump i Joe Biden podczas debaty prezydenckiej w USA Źródło: PAP / EPA / Will Lanzoni / CNN PHOTOS
Joe Biden przegrał z Donaldem Trumpem w pierwszej przedwyborczej debacie w USA. Krytycznie ocenili go nawet Demokraci, nieoficjalnie przyznając, że zastanawiają się nad tym, czy powinien pozostać ich kandydatem.

Joe Biden i Donald Trump wzięli udział w pierwszej debacie przed jesiennymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Z sondażu CNN wynika, że zdaniem większości zarejestrowanych wyborców w słownym starciu kandydatów zwyciężyła była głowa państwa.

Debata prezydencka w USA. Donald Trump zwycięzcą

Według 67 proc. uczestników badania w debacie lepiej wypadł Trump, czego przed wydarzeniem spodziewało się 55 proc. respondentów. Przewagę Bidena dostrzegło 33 proc. ankietowanych, choć przewidywało ją 45 proc. badanych. Na odbiór ich wystąpień wpłynąć mógł m.in. czas wystąpień – były prezydent wykorzystał pięć minut więcej, niż jego przeciwnik.

Komentatorzy podkreślają, że urzędującej głowie państwa zaszkodziły częste przerwy, sporadyczne gubienie wątku oraz problemy z głosem, które mają wynikać z niedawno przebytego przeziębienia. Po debacie pewność co do zdolności Bidena do kierowania USA wyraziło tylko 14 proc. badanych. O możliwościach Trumpa przekonanych było natomiast 36 proc. ankietowanych.

Joe Biden przegrywa. Niepokój wśród Demokratów

Zaniepokojeni wystąpieniem urzędującego prezydenta mają być również przedstawiciele Partii Demokratycznej. Z ustaleń CNN wynika, że politycy uznali wypowiedzi Bidena za niezrozumiałe, a sposób, w jaki odpierał ataki, za niewystarczający. Przyznali też, że Trump – nawet wtedy, kiedy kłamał – sprawiał wrażenie osoby bardziej rozsądnej. Z tego względu niektórzy Demokraci mieli zacząć zastanawiać się nad tym, czy nie powinni poszukać nowego kandydata.

Biden odniósł się do krytycznych komentarzy, chociaż nie zgodził się z oceną jego wystąpienia. – Myślę, że poradziliśmy sobie dobrze – stwierdził. Przyznał, że w trakcie debaty bolało go gardło, jednak winą za mieszane reakcje na przebieg spotkania obarczył wyłącznie Trumpa. – Trudno dyskutować z kłamcą – ocenił.

Czytaj też:
Zwrot w poparciu dla Bidena. Zdecydowały dwa momenty
Czytaj też:
Donald Trump podał absurdalną przyczynę wojny w Ukrainie. „Przez 20 lat to słyszałem”