Tajemnicza śmierć rybaków. Wypili płyn z butelek dryfujących po oceanie

Tajemnicza śmierć rybaków. Wypili płyn z butelek dryfujących po oceanie

Statek/zdjęcie poglądowe
Statek/zdjęcie poglądowe Źródło: Shutterstock / Kamazon studio
Do tajemniczego zdarzenia doszło u wybrzeży Sri Lanki. Czterech tamtejszych rybaków zmarło, dwóch wylądowało w ciężkim stanie w szpitalu po tym, jak wypili zawartość butelek dryfujących po oceanie.

Lokalne media informują o zagadkowej śmierci kilku rybaków. Marynarze wypłynęli w ocean statkiem o nazwie Devon. Mieli łowić ryby. Około 600 kilometrów (320 mil morskich) od wybrzeża Tangalii trafili na dryfujące w falach butelki. Wyjęli je z wody i wypili ich zawartość myśląc, że piją alkohol. Ta pomyłka czterech z nich kosztowała życie.

Dyrektor generalny Departamentu Rybołówstwa i Zasobów Wodnych Sri Lanki, Susantha Kahawatte, jako pierwszy poinformował media o tym, co zaszło na statku.

Znaleźli butelki z nieznaną substancją. Część wypili, resztę rozdali

– Marynarka wojenna zapewniła pierwszą pomoc medyczną mężczyznom znajdującym się na pokładzie statku rybackiego o nazwie Devon, ponieważ obawiano się, że nie będzie wystarczająco dużo czasu, aby przetransportować ich na ląd w celu udzielenia im leczenia – przekazał Susantha Kahawatte.

Jak dodał, pechowi rybacy rozdali część butelek innym załogom statków, które napotkali podczas rejsu. Teraz służby próbują dotrzeć do wspomnianych załóg i powiadomić ich o zagrożeniu.

Do tej pory nie wiadomo, co konkretnie znajdowało się w butelkach. Władze zleciły badania ich zawartości.

Czytaj też:
Skarb na dnie oceanu. Historyczny statek odnaleziony
Czytaj też:
Rozbitkowie uratowani z bezludnej wyspy. Przez tydzień żyli na skrawku ziemi na Pacyfiku

Opracowała:
Źródło: BBC