Kreml reaguje po ataku na Donalda Trumpa. Uderza w administrację Bidena

Kreml reaguje po ataku na Donalda Trumpa. Uderza w administrację Bidena

Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow Źródło: Shutterstock / ID1974
Dmitrij Pieskow odniósł się do zdarzenia z Pensylwanii, gdzie podczas wiecu wyborczego Donald Trump został ranny. Padły krytyczne słowa pod adresem administracji Joe Bidena.

W sobotę 13 lipca w Pensylwanii odbył się wiec Donalda Trumpa. W trakcie wydarzenia doszło do dramatycznych scen. Były prezydent Stanów Zjednoczonych został postrzelony, a kula drasnęła go w prawe ucho. Stan polityka jest stabilny, został już wypisany ze szpitala. Napastnik został zabity. Śmierć poniósł także jeden z uczestników wiecu, dwóch kolejnych jest w stanie ciężkim.

Próbę zamachu na Donalda Trumpa w stanowczy sposób potępił Joe Biden. – W USA nie ma miejsca na tego rodzaju przemoc. To chore, to chore – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych podczas konferencji prasowej. – Najważniejsze jest to, że wiec Donalda Trumpa powinien móc odbywać się pokojowo i bez żadnych problemów. Sama idea, że w USA dochodzi do przemocy politycznej jest nie do pomyślenia. Wszyscy muszą to potępić. Wszyscy – stwierdził.

Próba zamachu na Donalda Trumpa. Tak zareagował Kreml

Głos w sprawie zabrało już wielu liderów państw z różnych stron świata. Teraz zareagował także Kreml. Dmitrij Pieskow wykorzystał tę sytuację, aby po raz kolejny próbować przedstawić zakłamany obraz Rosji, która rzekomo jest krajem dążącym do stabilizacji i pokojowego rozwiązywania problemów, co stoi w oczywistej sprzeczności z tym, jak Kreml działa w rzeczywistości, np. w związku z agresją na Ukrainę.

– Rosja zawsze potępiała i zdecydowanie potępia wszelkie przejawy przemocy w trakcie walki politycznej – powiedział Dmitrij Pieskow, cytowany przez TASS. – Dla wszystkich zewnętrznych obserwatorów było oczywiste, że życie Donalda Trumpa, byłego prezydenta USA i uczestnika nowego wyścigu o prezydenturę, było zagrożone – ocenił rzecznik Kremla. Jak dodał, wcześniej podejmowane były liczne próby zdyskredytowania Trumpa z wykorzystaniem wobec niego narzędzi prawnych.

– W ogóle nie wierzymy w to, że próba wyeliminowania kandydata na prezydenta została zorganizowana przez obecne władze, ale atmosfera, którą stworzyła ta administracja podczas walki politycznej, ta atmosfera wokół Donalda Trumpa, sprowokowała to, z czym Ameryka ma dziś do czynienia – ocenił.

Czytaj też:
Szokująca teoria spiskowa ws. ataku na Trumpa. „Zainscenizowany”
Czytaj też:
To on miał strzelać do Donalda Trumpa. FBI wydało komunikat

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / TASS