Trump został ranny, ale już zapowiedział swój powrót. „Nie mogę się doczekać”

Trump został ranny, ale już zapowiedział swój powrót. „Nie mogę się doczekać”

Donald Trump
Donald Trump Źródło: PAP / EPA / David Maxwell
Donald Trump po raz kolejny zabrał głos po nieudanej próbie zamachu na jego życie. „Dziękuję wszystkim za wczorajsze myśli i modlitwy. (...) To właśnie Bóg zapobiegł temu, co jest nie do pomyślenia” – stwierdził we wpisie opublikowanym na TRUTH Social.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych został postrzelony w prawe ucho – w trakcie wiecu w Pensylwanii. Po wszystkim został pilnie przetransportowany do szpitala. Obrażenia, których doznał, nie zagrażają jego życiu.

Trump za pośrednictwem swojej platformy podziękował wszystkim za wsparcie. Stwierdził też, że to siła wyższa uratowała mu życie. I zapowiedział powrót.

45. prezydent USA wystąpi na arenie Fiserv Forum

Stan zdrowia byłego prezydenta jest na tyle dobry, że wskazał już, kiedy pojawi się publicznie. Pomimo odniesionych obrażeń w zamachu, postawił na obecność w Milwaukee.

„Nie mogę się doczekać przemówienia [na arenie Fiserv Forum – red.] do naszego Wielkiego Narodu w tym tygodniu z Wisconsin” – napisał 14 lipca po południu na TRUTH Social. Dwa dni po tym, jak został postrzelony, weźmie udział w Republikańskiej Konwencji Narodowej. „Przedstawiciele partii potwierdzili, że wydarzenie odbędzie się zgodnie z planem” – podaje amerykański portal VOA News (Głos Ameryki z Waszyngtonu).

Konwencja potrwa cztery dni (15-18 lipca). W jej trakcie Trump ma zostać formalnie nominowany przez Republikanów na prezydenta USA – przypominają dziennikarze. „Nie będziemy się bać, NIE, ale zamiast tego pozostaniemy odporni w naszej wierze i odważni w obliczu niegodziwości. Naszą miłość kierujemy do innych ofiar i ich rodzin. Modlimy się o powrót do zdrowia tych, którzy zostali ranni, i zachowujemy w naszych sercach pamięć o obywatelu, który został tak okropnie zabity” – zaznaczył były prezydent.

„Usłyszałem świst”

„W tej chwili ważniejsze niż kiedykolwiek jest, abyśmy byli zjednoczeni i pokazali nasz prawdziwy charakter – jako Amerykanów – pozostając silnymi i zdeterminowanymi. I nie pozwalając złu zwyciężyć” – dodał. „Naprawdę kocham nasz kraj i kocham was” – zakończył.

Wcześniej Trump zrelacjonował na TRUTH Social moment zdarzenia. „Usłyszałem świst, strzały i od razu poczułem, jak kula przebija skórę. Było dużo krwi i wtedy zrozumiałem, co się dzieje” – napisał. W niedzielę rano FBI (amerykańskie Federalne Biuro Śledcze) poinformowała, że zamachowcem, który strzelił w kierunku byłego prezydenta, był najprawdopodobniej 20-letni mężczyzna.

5 listopada odbędą się wybory, podczas których Trump zmierzy się z Joe Bidenem – prawdopodobnym kandydatem Partii Demokratycznej na fotel prezydencki. Eksperci twierdzą, że po zdarzeniu, do którego doszło 13 lipca, zwycięstwo Trumpa jest niemal przesądzone.

Czytaj też:
Ten moment przejdzie do historii. Tak Trump zachował się po próbie zamachu na jego życie
Czytaj też:
Musk wpłacił pieniądze na kampanię Trumpa. „Znaczna kwota”

Źródło: truthsocial.com / VOA News / BBC / Reuters / CNN