Melania Trump zabrała głos. „Potwór”

Melania Trump zabrała głos. „Potwór”

Melania Trump
Melania Trump Źródło: Shutterstock / Ron Adar
Melania Trump wydała oświadczenie ws. nieudanego zamachu, podczas którego jej mąż został ranny. „Jestem wdzięczna odważnym agentom Secret Service i funkcjonariuszom organów ścigania, którzy ryzykowali własne życie, aby go chronić” – napisała była pierwsza dama na X.

Wpis opublikowany został 14 lipca wieczorem. Małżonka 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych nazwała 20-letniego napastnika „potworem”.

„Uznał mojego męża za nieludzką maszynę polityczną”

Melania Trump zaapelowała do obywateli, by byli ponad nienawiścią. „Ameryka, tkanka naszego delikatnego narodu jest poszarpana, ale nasza odwaga i zdrowy rozsądek muszą się wznieść i sprowadzić nas z powrotem razem jako jedność” – podkreśliła w oświadczeniu na X.

W treści przejmującego wpisu była pierwsza dama opisała moment zdarzenia. „Kiedy patrzyłam, jak ta brutalna kula uderzyła w mojego męża, Donalda, zdałam sobie sprawę, że moje życie i życie Barrona [chodzi o jej 18-letniego syna – red.] były na krawędzi niszczycielskich zmian” – napisała.

Małżonka byłego prezydenta nazwała 20-letniego mężczyznę, prawdopodobnie odpowiedzialnego za postrzelenie Trumpa, „potworem”. „Uznał mojego męża za nieludzką maszynę polityczną. Próbował zniszczyć pasję Donalda – jego śmiech, pomysłowość, miłość do muzyki i inspirację” – stwierdziła. „Najważniejsze aspekty życia mojego męża – jego ludzka strona – zostały pogrzebane pod polityczną machiną. Donald, hojny i troskliwy człowiek, z którym byłam przez najlepsze i najgorsze czasy” – zaznaczyła.

Nieudany zamach na życie Trumpa. „Czekaj, czekaj, czekaj”

Podczas wiecu wyborczego w Butler, w Pensylwanii, który odbył się 13 lipca, 45. prezydent USA został postrzelony w prawe ucho. Chwilę po tym, jak rozległ się huk, agenci Secret Service utworzyli „ludzki bunkier” wokół polityka. Następnie zaczęli prowadzić go w bezpieczne miejsce, ale wtedy Trump kazał im się zatrzymać. – Czekaj, czekaj, czekaj – powiedział, a potem uniósł zaciśniętą pięść do góry. Zdjęcia obrazujące ten moment okrążyły sieć i prawdopodobnie przejdą do historii.

Stan zdrowia byłego prezydenta jest już na tyle dobry, że wskazał, kiedy pojawi się publicznie. „Nie mogę się doczekać przemówienia [na arenie Fiserv Forum – red.] do naszego Wielkiego Narodu w tym tygodniu z Wisconsin” – przekazał za pośrednictwem swojej platformy TRUTH Social. Były prezydent wystąpi na Republikańskiej Konwencji Narodowej.

twittertwitterCzytaj też:
Próba zamachu na Donalda Trumpa. Joe Biden zabrał głos
Czytaj też:
To on miał strzelać do Donalda Trumpa. FBI wydało komunikat

Źródło: CNN / X