Przywódca Ameryki przemawiał z Gabinetu Owalnego w Zachodnim Skrzydle Białego Domu w Waszyngtonie.
Biden: W USA nie ma miejsca na przemoc
W specjalnym oświadczeniu 46. prezydent USA powiedział, że zdarzenie, do którego doszło w sobotę, oznacza jedno: „to czas na jedność”. Biden podkreślił, że „nie należy wyciągać pochopnych wniosków na temat motywu ataku”. Przypomniał, że obecnie wiadomo jedynie, kto dopuścił się przestępstwa, „ale nie znamy powodów”. – Niech FBI [Federalne Biuro Śledcze – red.] robi swoją robotę – stwierdził.
Biden złożył kondolencje rodzinie zmarłego mężczyzny, który poniósł śmierć na wiecu w Butler (Pensylwania). To 50-letni były strażak – Corey Comperatore. Gubernator Josh Shapiro powiedział, że „zginął jak bohater” – cytowała polityka agencja Reutera. „Był ojcem. Chronił swoją rodzinę przed wystrzelonymi pociskami, gdy tracił życie” – wspomniał natomiast prezydent USA.
Nim Biden wygłosił oświadczenie, spotkał się z szefami służb specjalnych w Pokoju Sytuacyjnym w Białym Domu. W rozmowach uczestniczyła także wiceprezydentka Kamala Harris. Biden postanowił o przyznaniu Trumpowi najwyższej ochrony, z racji faktu, że w przeszłości był prezydentem USA. Szef Secret Service ma natomiast przeanalizować środki bezpieczeństwa w kontekście zbliżającej się konwencji Republikanów, która rozpocznie się w poniedziałek w Milwaukee (Wisconsin) i potrwa cztery dni.
Przywódca Ameryki powiedział też, że służby na jego polecenie mają przejrzeć wszelkie procedury dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa podczas wydarzeń, jak sobotni wiec, a następnie ustalić, dlaczego doszło do dramatycznych wydarzeń, w wyniku których Trump został ranny. Gdy służby przedstawią raport, Biały Dom ma poinformować o tym, co się w nim znalazło.
Trump potwierdził obecność na konwencji Republikanów
W niedzielę Trump potwierdził po raz kolejny, że – mimo odniesionych ran – wyrusza do Wisconsin. „W związku z wczorajszymi strasznymi wydarzeniami zamierzałem opóźnić moją podróż do Wisconsin i na konwencję Republikanów o dwa dni, ale właśnie zdecydowałem, że nie mogę pozwolić, aby »strzelec« lub potencjalny zabójca wymusił zmiany w moim harmonogramie”.
„Dlatego wyruszam do Milwaukee zgodnie z planem” – poinformował za pośrednictwem platformy TRUTH Social.
twitterCzytaj też:
Próba zamachu na Donalda Trumpa. Joe Biden zabrał głosCzytaj też:
Ten moment przejdzie do historii. Tak Trump zachował się po próbie zamachu na jego życie