Zmarł niedźwiedź uratowany z rosyjskiej okupacji. Pracownicy zoo „całkowicie zdruzgotani”

Zmarł niedźwiedź uratowany z rosyjskiej okupacji. Pracownicy zoo „całkowicie zdruzgotani”

Niedźwiedź Jampil
Niedźwiedź Jampil Źródło: Facebook / Five Sisters Zoo
Nie żyje niedźwiedź Jampil, który przetrwał wojnę w Ukrainie. Zwierzę zostało poddane narkozie tuż przed przeprowadzką do nowego wybiegu. Pracownicy zoo są „głęboko dotknęci” jego śmiercią.

Kiedy ukraińscy żołnierze po pięciu miesiącach rosyjskiej okupacji wyzwolili rejon kramatorski, na obrzeżach wioski Jampil odkryli opuszczone zoo. Spośród prawie 200 zwierząt w zoo, 12-letni niedźwiedź himalajski był jednym z niewielu, któremu udało się przetrwać rosyjską inwazję. Kiedy wolontariusze znaleźli niedźwiedzia w przerażających warunkach, w pobliżu jego klatki wybuch pocisk. Niedźwiedź doznał wstrząsu mózgu, ale udało się go uratować.

Niedźwiedź Jampil przetrwał rosyjską okupację

Zwierzę otrzymało imię na cześć wioski, gdzie je znaleziono. Jampila postanowiło przygarnąć szkockie Zoo Pięciu Sióstr. Niedźwiedź na początku stycznia 2024 r. po podróży przez Belgię trafił do w okolice Edynburga. Początkowo zamieszkał na tymczasowym wybiegu, do czasu ukończenia jego stałego wybiegu, co miało nastąpić wiosną tego roku. Jampil był poddawany rehabilitacji.

Pod koniec czerwca poinformowano, że niedźwiedź jest zrelaksowany i przygotowuje się do zbliżającej się przeprowadzki do stałego siedziska. W sobotę 13 lipca podano, że nowe siedlisko zostało ukończone, a przed przeprowadzką zwierzę zostało poddane narkozie w celu dalszego leczenia problemów zdrowotnych, które niepokoiły zespół.

Tragiczny los niedźwiedzia, który przetrwał wojnę w Ukrainie. „Nie byliśmy w stanie go reanimować”

„Niestety, znieczulenie zwierząt zawsze wiąże się z ryzykiem, a Jampil nie wyzdrowiał po zabiegu i pomimo najlepszych starań naszego zespołu weterynaryjnego, nie byliśmy w stanie go reanimować. Jesteśmy wdzięczni za wsparcie i zrozumienie w tej trudnej sytuacji i uprzejmie prosimy o czas na pogodzenie się z tym tragicznym wydarzeniem” – podsumowało zoo.

Weterynarz Romain Pizz skomentował w rozmowie ze Sky News, że zwierzęta uratowane w tak „traumatycznych okolicznościach” mogą mieć np. problemy z PTSD. Ujawnił, że pracownicy zoo są „całkowicie zdruzgotani” i „głęboko dotknięci utratą naszego ukochanego Jampila”.

Czytaj też:
Niedźwiedź zabił 19-letnią turystkę. Rumuński premier zwołuje nadzwyczajną sesję parlamentu
Czytaj też:
Turyści w Tatrach igrali z niedźwiedziem. „Śliczny jesteś kolego”

Źródło: WPROST.pl / Sky News