Słaby występ Joe Bidena w pierwszej debacie z Donaldem Trumpem wywołał falę spekulacji na temat stanu zdrowia prezydenta Stanów Zjednoczonych. Część Demokratów zaczęła wywierać presję na polityka, aby wycofał się z walki o drugą kadencję. Sytuację tylko pogorszył fakt, że u Joe Bidena zdiagnozowano COVID-19, przez co musiał przerwać kampanię w Las Vegas i udać się na izolację.
Początkowo prezydent USA twardo zapewniał, że nie ma zamiaru rezygnować. W ostatnich dniach nieco złagodził ton. W rozmowie z BET Network Joe Biden oświadczył, że jeśli okazałoby się, że jest chory, że lekarze przyszliby do niego i powiedzieliby o problemach ze zdrowiem, wówczas mógłby rozważyć wycofanie się.
Joe Biden zrezygnuje? Szefowa sztabu komentuje
Wątpliwości w sprawie rezygnacji Joe Bidena postanowiła rozwiać szefowa kampanii Demokratów. Jen O'Malley Dillon oświadczyła, że amerykański przywódca nadal będzie ubiegał się o drugą kadencję i nie ma zamiaru wycofywać się z wyścigu. – Na pewno słyszeliście, że Joe Biden wielokrotnie powtarzał, że jest najlepszym kandydatem, który może stanąć przeciwko Donaldowi Trumpowi – stwierdziła.
Szefowa kampanii przyznała, że coraz więcej głosów nawołujących do wymiany kandydata Demokratów sprawiają, że praca w sztabie jest w ostatnich dniach niezwykle ciężka. – Mamy jednak wiele dróg do zwycięstwa – dodała po chwili. Podczas programu „Morning Joe” Jen O'Malley Dillon podkreśliła, że chociaż cała kampania odnotowała ostatnio małą zadyszkę a sondażowe wyniki amerykańskiego przywódcy nieco spadły, to był to chwilowy i niewielki spadek.
Rodzina Joe Bidena ma opracowywać specjalny plan
W tym samym czasie stacja NBC opublikowała materiał, z którego wynika, że członkowie najbliższej rodziny Bidena mają opracowywać plan, w jaki sposób polityk mógłby zrezygnować z walki o reelekcję. Chodzi o opracowanie szczegółowego planu, który pozwoliłby amerykańskiemu prezydentowi wyjść z całej sytuacji z twarzą i odejść na własnych warunkach.
Te informacje zostały zdementowane przez zastępcę rzecznika Białego Domu. – Nic takiego nie ma miejsca. Osoby, które tak twierdzą, nie wypowiadają się w imieniu rodziny lub sztabu Joe Bidena. Po prostu się mylą i szybko zostanie to udowodnione – powiedział Andrew Bates.
Czytaj też:
To oni mogą zastąpić Joe Bidena. Wśród faworytów nie tylko HarrisCzytaj też:
„Jestem chory”. Joe Biden ironizuje w sieci