17-latek okradł 71-latka. Podczas ucieczki wpadł pod autobus. Nie żyje

17-latek okradł 71-latka. Podczas ucieczki wpadł pod autobus. Nie żyje

Kradzież w Sao Paulo
Kradzież w Sao Paulo Źródło: X / Collin Rugg
17-latek w Sao Paulo w Brazylii okradł 71-latka i rzucił się w ucieczkę. Przebiegając przez ulicę, wtargnął prosto pod koła jadącego autobusu, który nie zdążył się zatrzymać. Nastolatek zmarł w szpitalu.

Kamery bezpieczeństwa w Sao Paulo w Brazylii zarejestrowały w piątek 19 lipca idącego ulicą 71-latka, który rozmawiał przez telefon komórkowy. Mężczyznę minął 17-latek, który spojrzał w jego stronę, odwrócił się i ukradł telefon. Następnie nastolatek wrzucił się w ucieczkę. 17-latek przebiegał po pasach na drugą stronę ulicy i wtargnął prosto pod koła nadjeżdżającego autobusu, który nie zdążył wyhamować.

Pojazd przejechał jeszcze kilkanaście metrów, zanim zdołał się zatrzymać. Wszystko trwało 12 sekund. Nagranie ze zdarzenia trafiło do mediów społecznościowych, gdzie na jednym z profili zostało wyświetlone nawet 10 milionów razy. Filmu nie umieszczamy z uwagi na jego drastyczność. Nastolatek trafił do szpitala, ale nie przeżył. Policja zwróciła się o przeprowadzenie badań kryminalistycznych i testów.

Brazylia. Nastolatek okradł starszego mężczyznę. Po kilku sekundach spotkała go błyskawiczna karma

71-latkowi udało się odzyskać skradziony telefon – poinformował portal metropoles.com. 38-latek, który miał sklep naprzeciwko miejsca zdarzenia relacjonował, że młody mężczyzna nadal był przytomny, zanim został zabrany do szpitala. „Wyszedł spod autobusu i przewrócił się na krawężnik. Leżał, rozmawiał, poruszał się” – skomentował świadek.

Wypadek zwrócił również uwagę 20-latka, który pracował w pobliskim zakładzie fryzjerskim. Mężczyzna powiedział, usłyszał głośny hałas i wyszedł na ulicę. Dodał, że potrącony nastolatek leżał „w agonii na ziemi”. Właściciele sklepów zwrócili uwagę, że w okolicy pod względem kradzieży nie jest bezpiecznie. Podkreślili, że w zeszłym tygodniu jednej kobiecie ukradli łańcuszek, a z urzędu stanu cywilnego skradziono laptop. Jak zaznaczyli, do wszystkich kradzieży doszło bez użycia broni.

Czytaj też:
Polka mieszka w brazylijskiej faweli. „Zdarzają się strzelanki, ale rzadko. Może raz, dwa razy w roku”
Czytaj też:
Przejechali autostopem 17500 km. Opowiedzieli, co spotkało ich w Ameryce Południowej

Źródło: metropoles.com