Chorwackie media podają, że w jednym z tamtejszych domów opieki doszło do strzelaniny. Napastnik zamordował pięć osób. Trzy są ranne, z czego jedna trafiła do szpitala w stanie krytycznym.
Do masakry doszło w miejscowości Daruvar w Chorwacji. Na północnym wschodzie kraju zlokalizowany jest dom opieki dla osób z niepełnosprawnościami, w którym rozegrały się drastyczne sceny. Do placówki wszedł 51-letni mężczyzna i otworzył ogień. Strzelał zarówno do mieszkańców domu opieki, jak i do pracowników.
Matka sprawcy była pensjonariuszką domu opieki. Zabił także ją
W placówce przebywała jego matka – ją także zabił. W strzelaninie razem z nią zginęły cztery osoby, trzy zostały ranne, z czego jedna ciężko. Po ataku uciekł, ale został szybko zatrzymany. Nieznane są na razie motywy mordercy.
Na miejscu tragedii pojawili się Davor Bożinović, szef resortu spraw wewnętrznych oraz Marin Piletić – minister pracy, rodziny i polityki społecznej. Do szpitala, do którego przewieziono rannych ma przyjechać z wizytą Vili Berosz, minister zdrowia.
Jak podają chorwackie media, sprawca to były żołnierz. Miał walczyć w jugosłowiańskiej wojnie domowej.
Czytaj też:
Padły strzały, trzy osoby nie żyją. „Straszny rozlew krwi”Czytaj też:
Wesele przerodziło się w piekło. Jedna osoba nie żyje, pięć trafiło do szpitala