Pierwsza debata przed wyborami w Stanach Zjednoczonych była początkiem ogromnych politycznych zmian w wyścigu prezydenckim. Słaby występ Joe Bidena wywołał popłoch w sztabie Demokratów. Od tego momentu coraz częściej przewijał się temat wymiany kandydata a na obecnego przywódcę USA była wywierana coraz większa presja, aby zrezygnował. Jako powód podawano przede wszystkim stan zdrowia 81-letniego Joe Bidena.
Joe Biden zrezygnował. Kamala Harris go zastąpi?
Mimo wcześniejszych zapewnień o chęci do walki o drugą kadencję, w niedzielę 21 lipca prezydent oświadczył, że rezygnuje z rywalizacji z Donaldem Trumpem. Joe Biden podkreślił, że „służba krajowi jako prezydent była największym zaszczytem w jego życiu”. „Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest ustąpienie i skupienie się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji” - zaznaczył.
Zdaniem polityka najlepszą kandydatką na jego następczynię byłaby Kamala Harris. Wiceprezydentka formalnie nie otrzymała jeszcze nominacji, ale sprawa wydaje się już przesądzona. Do tej pory co najmniej 2579 demokratycznych delegatów zadeklarowało poparcie dla niej a do uzyskania nominacji wystarczy niespełna 2 tys. Co ciekawe, w ciągu zaledwie 24 godzin od rezygnacji Joe Bidena, na konto sztabu Kamali Harris wpłynęło ponad 81 mln dolarów. Fundusz Future Forward otrzymał 150 mln dolarów wpłat od głównych darczyńców.
Wybory w USA budzą w Polsce ogromne emocje
W Polsce wybory prezydenckie w USA wzbudzają ogromne emocje. Po tym jak Donald Trump ogłosił, że jeśli uda mu się zwyciężyć w głosowaniu, wiceprezydentem zostanie J.D. Vance, w naszym kraju pojawiło się mnóstwo zaniepokojonych głosów. Powód? Kandydat na zastępcę Donalda Trumpa wielokrotnie ostro wypowiadał się na temat amerykańskiej pomocy dla Ukrainy.
Podkreślał, że Stany Zjednoczone powinny zaprzestać dostarczania broni krajowi zmagającemu się z rosyjską agresją. Oliwy do ognia dolał szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow, który stwierdził, że przyjmuje z zadowoleniem stanowisko J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy.
Jakie poglądy ma Kamala Harris?
Tak wyraziste stanowisko Republikanów sprowokowało pytania o poglądy kontrkandydatów. Wiceprezydentka USA praktycznie nie wypowiadała się publicznie na temat wielu palących kwestii, ponieważ poglądy amerykańskiej administracji przedstawiał zazwyczaj Joe Biden. Co więcej, w całej swojej politycznej karierze Kamala Harris zajmowała się przede wszystkim sprawami wewnętrznymi – ogromny nacisk kładła m.in. na problemy wymiaru sprawiedliwości w Kalifornii. M
ożna się jednak spodziewać, że w przypadku wygranej, Kamala Harris kontynuowałaby politykę swojego poprzednika. Szczególnie w kwestii wojny w Ukrainie i wsparcia finansowego dla zmagającego się z rosyjską agresją kraju. Polityczka zapewne dostosowałaby się także do linii politycznej Demokratów, którzy mocno stawiają na sojusze z państwami NATO i mają niejako konfrontacyjną postawę wobec Chin.
Mateusz Piotrowski, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych przyznał w rozmowie z Gazetą.pl, że to co różni Joe Bidena i Kamalę Harris to stosunek wobec Bliskiego Wschodu. Wiceprezydentka jest znacznie mniej proizrealska. Chociaż zapewniała, że Izrael ma prawo do obrony, to mocno akcentowała konieczność ochrony cywilów z Palestyny.
Z kolei Jim Townsend, były urzędnik Pentagonu oraz NATO zwrócił uwagę na bliskich współpracowników Kamali Harris. Są to uczniowie starej, powojennej szkoły tradycjonalistów. Przykładowo Philip Gordon, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego współpracował z administracjami Billa Clintona i Baracka Obamy.
Kamala Harris a sprawa Polski
A co wiceprezydentka mówiła o naszym kraju? Kamala Harris odwiedziła Polskę w marcu 2022 roku, niedługo po wybuchu wojny w Ukrainie. Wiceprezydentka USA chwaliła wówczas naszych rodaków za pomoc uchodźcom z Ukrainy.
Przy okazji rozmów z Andrzejem Dudą podkreślała, że „Polskę oraz Stany Zjednoczone łączą specjalne relacje”. – Mamy również znaczącą grupę Amerykanów polskiego pochodzenia w moim mieście Los Angeles, ale także na terenie całych Stanów Zjednoczonych i rozumiemy, jak bardzo ważne są nasze relacje na każdym poziomie: na poziomie dyplomatycznym, ale także kulturowym, ciągnące się przez pokolenia – podkreśliła.
Gdy w 2023 roku spotkała się z Mateuszem Morawieckim, Kamala Harris podkreślała, że Polska jest cenionym sojusznikiem, partnerem i przyjacielem USA.
Kamala Harris ma jeszcze jeden związek z Polską. Jej mąż Doug Emhoff ma polskie korzenie – jego prababka pochodziła z Gorlic, nosiła nazwisko Blech. Mąż wiceprezdydentki USA odwiedził Polskę przy okazji 78. rocznicy wyzwolenia byłego nazistowskiego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Czytaj też:
Pierwsze słowa Joe Bidena po rezygnacji. Ważny gest dla Kamali HarrisCzytaj też:
Harris przerwała milczenie po rezygnacji Bidena. Zdradziła, jakie ma plany