Wicedyrektor wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu sprecyzował, że przewodnicząca gruzińskiego parlamentu Nino Burdżanadze powiedziała mu, iż stan wyjątkowy zostanie wkrótce zniesiony.
"Z mojej rozmowy z przewodniczącą wynika, że stan wyjątkowy zostanie zniesiony za dwa-trzy dni, sądzę, że 16 listopada" - powiedział dyplomata dziennikarzom.
Zniesienia stanu wyjątkowego w Gruzji domagają się Stany Zjednoczone, NATO i Unia Europejska.
Bryza wyraził wątpliwości co do podejrzeń prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwili w sprawie rzekomego podsycania kryzysu w Gruzji przez rosyjskie służby specjalne.
Jak zaznaczył, byłby zdziwiony, gdyby istniało realne zagrożenie ze strony Rosji, by zdestabilizować Gruzję.
Moskwa zaprzeczyła oskarżeniom Saakaszwilego o zaangażowanie w Gruzji, argumentując to chęcią odwrócenia uwagi od własnych porażek.
Przeciwnicy prezydenta przypisują mu odpowiedzialność za rozpanoszoną korupcję i spadek poziomu życia. Saakaszwili, który objął władzę w następstwie bezkrwawej "rewolucji róż" w 2003 roku, uważa te zarzuty za bezpodstawne.pap, ss, ab