Dzień Marynarki Wojennej, cykliczne święto rosyjskiej floty, odzyskało status święta narodowego w 2017 roku dzięki Władimirowi Putinowi. Tegoroczne obchody, które odbyły się w niedzielę 28 lipca, były sporą klapą. Kilka dni przed głównym wydarzeniem ze względów bezpieczeństwa odwołana została kluczowa część imprezy, która miała odbyć się w Kronsztadzie.
Według analityków i brytyjskiego wywiadu jest to kolejna oznaka poważnych problemów, z jakimi borykają się Rosjanie w związku z wojną w Ukrainie i stratami, jakie tam ponoszą. Od momentu rosyjskiej inwazji w Ukrainie wiele wydarzeń było odwoływanych z powodów bezpieczeństwa, ale Dzień Marynarki Wojennej jest jednym z bardziej znaczących, bo wskazuje na trudności Kremla w zapewnieniu bezpieczeństwa jego sił zbrojnych – twierdzi Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii.
Dzień Marynarki Wojennej w Rosji. Tak działa propaganda Władimira Putina
Parady z okazji rosyjskiego Dnia Marynarki Wojennej odbywały się w Petersburgu, Bałtyjsku, Władywostoku, Siewieromorsku, Kaspijsku i rosyjskiej bazie w Tartus w Syrii. Sam Putin był obecny w pierwszej lokalizacji. Pojawiły się tam tylko dwa okręty Floty Czarnomorskiej. Ukraińskie media zauważyły, że Rosjanie nie pokazali żadnego z uszkodzonych okrętów Floty Czarnomorskiej.
Tym samym nie dostarczyli dowodów na twierdzenia rosyjskiej propagandy o tym, że jednostki są szybko naprawiane. Ukraińskiej armii od momentu inwazji udało się zaatakować ponad 20 rosyjskich okrętów służących na Morzu Czarnym. Niektóre z nich zostały zniszczone lub przynajmniej uszkodzone.
Parada rosyjskiej marynarki wojennej pod lupą obserwatorów
W paradzie morskiej uczestniczyły nie tylko rosyjskie okręty, ale też statki z Indii, Chin, Algierii i kilku innych krajów „globalnego południa” (dawniej Trzeci i Czwarty Świat – red.). Dodatkowo w obchodach rosyjskiego Dnia Marynarki Wojennej uczestniczyli przedstawiciele 31 państw, w tym Azerbejdżanu, Wenezueli, Wietnamu, Kuby, Libii, Birmy, Syrii, Kataru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i RPA.
Zdaniem amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną Moskwa w ten sposób zaprezentowała stosunki Rosji z szeregiem państw spoza Zachodu, w ramach wysiłków mających zmierzających do stworzenia rzekomej grupy państw pod przewodnictwem Rosji, która miałaby zjednoczyć się przeciwko Zachodowi.
Moskwa wykorzystała cykliczne święto rosyjskiej floty. Ujawniono główny cel Władimira Putina
Podczas samej ceremonii Putin obiecał kontynuować rozbudowę floty i wyposażyć ją w pociski hipersoniczne. Zapewnił także, że Rosja odpowie na potencjalne rozmieszczenie amerykańskich rakiet w Niemczech. Według Ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji głównym celem wypowiedzi Putina było dalsze zastraszanie Zachodu w nadziei na zmniejszenie pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Jednocześnie po kilku latach zorganizowano obchody „Dnia Chrztu Rusi Kijowskiej”, co jest kolejnym ideologicznym uzasadnieniem rosyjskiego militaryzmu, powołując się na rzekomą „świętość” ukraińskich ziem dla Rosji.
Czytaj też:
Rosja rozpoczęła drugi etap ćwiczeń z taktyczną bronią jądrową. Jednostki sąsiadują m.in. z PolskąCzytaj też:
Flota okrętów wojennych Putina na Kubie. „Rosja! Rosja”