„Plaga owiec i kóz” – bo tak nazywany jest wirus – rozprzestrzenia się w szaleńczym tempie. Dlatego też zdecydowano o wybiciu kilku tysięcy zwierząt, by z powodu kontaktu z chorymi osobnikami zdrowe parzystokopytne nie zostały zakażone.
O niepokojącej sytuacji w Grecji redakcja brytyjskiego „Guardiana” poinformowała 4 sierpnia.
Grecja. Szaleje wirus wywołujący niebezpieczną chorobę PPR
Choroba peste des petits ruminant (PPR) opinii publicznej znana jest także pod nazwą „księgosusz rzekomy”. Jest śmiertelna. Zwierzę, które zostało zarażone wirusem z rodzaju Morbillivirus, ma jedynie 20 procent szans na wyzdrowienie. Objawy, które sygnalizują chorobę, to gorączka, wydzieliny z oczu i nosa, nadżerka i wrzody, biegunka, trudności w oddychaniu, osłabienie i utrata apetytu. PPR nie jest jednak groźne dla ludzi.
Po raz pierwszy choroba pojawiła się w Tesalii (w centralnej Grecji) na początku lipca. Na świecie zaś – w 1942 roku, na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Pojawiły się obawy, że z powodu rozprzestrzeniającego się wśród zwierząt wirusa w Grecji zmniejszy się eksport sera feta – jednego z najważniejszych składników diety śródziemnomorskiej, którego największym producentem jest państwo borykające się z kryzysem w związku z „plagą owiec i kóz”. Ser powstaje z mleka owczego lub połączenia owczego i koziego.
Christos Tsopanos – starszy przedstawiciel Stowarzyszenia Greckiego Przemysłu Hodowlanego (SEK) – przekazał, że na terenie kraju hodowla kóz i owiec liczy bagatela 14 milionów sztuk. Żadne inne państwo w Unii Europejskiej nie może pochwalić się lepszym wynikiem. Z powodu PPR około 9 tysięcy owiec i kóz musiało zostać jednak zabitych, ale nie wpłynie to mocno na produkcję sera – na pewno nie na tyle, aby jego eksport był zagrożony. Warto dodać, że to wg wskazać UE przy wykryciu jednego przypadku zarażenia PPR należy wybić całe stado, a także zdezynfekować miejsce, z którym osobniki miały styczność.
Co roku PPR generuje olbrzymie straty. Mowa o miliardach dolarów
Tsopanos dodał, że w tym roku wyprodukowanych zostanie 120 ton fety. – Mamy wystarczająco dużo mleka. Władze szybko podjęły działania, aby poradzić sobie z tą sytuacją – zapewnił. Według FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa) PPR wywołuje co roku straty szacowane na 2,1 miliarda dolarów (8,24 mld złotych).
Czytaj też:
Gdy tylko zważysz guzki i brodawki, nie zwlekaj, od razu wyrwij i spalCzytaj też:
Wodniste plamy na liściach i owocach papryki? To może być groźna choroba bakteryjna!