Hamas ma już nowego przywódcę. To on stał za najbardziej krwawym atakiem?

Hamas ma już nowego przywódcę. To on stał za najbardziej krwawym atakiem?

Jahja Sinwar
Jahja Sinwar Źródło: PAP / Xinhua/ABACA
Po zamordowaniu Ismaila Hanijji nowym przywódcą palestyńskiego Hamasu został Jahja Sinwar. Agencja Reutera twierdzi, że mianowano go oficjalnie już we wtorek 6 sierpnia.

Uznawany przez wiele krajów za organizację terrorystyczną Hamas nie pozostawał długo bez przywódcy. Po nagłej śmierci Ismaila Hanijji, za który obwiniono izraelskie służby, wybrano nowego lidera organizacji. Jak podaje Agencja Reutera, ma nim być 61-letni Jahja Sinwar.

Jahja Sinwar nowym przywódcą Hamasu

Mianowany nowym przywódcą mężczyzna miał być kluczową figurą odpowiedzialną za krwawy atak na izraelskich osadników, od którego rozpoczęła się obecna wojna w Strefie Gazy. Źródła Reutersa twierdzą, że to on był pomysłodawcą tamtego ataku. Uważa się, że planował atak co najmniej od grudnia 2022 roku, kiedy zapowiadał na wiecu w strefie Gazy, że zaleje Izrael falą wojowników i rakiet.

Po pamiętnym ataku z 7 października 2023 roku, w którym zginęło 1200 osób, a 152 zostały wzięte do niewoli, Jahja Sinwar zaczął unikać wystąpień publicznych. Miał skupić się na kierowaniu operacjami wojskowymi oraz negocjacjami odnośnie wymiany więźniów i zakładników. Sam spędził w więzieniu 23 lata, dlatego traktował tę kwestię ze szczególną uwagą i obiecywał uwolnienie wszystkich Palestyńczyków, których przetrzymuje Izrael.

On sam wyszedł z więzienia w 2011 roku razem z grupą 1027 palestyńskich więźniów, których wymieniono za jednego izraelskiego żołnierza. Swoją karierę w Hamasie miał zaczynać jako bezwzględny dla kolaborantów kat, ścigający i zabijający zdrajców.

Śmierć Ismaila Hanijja i eskalacja napięć na Bliskim Wschodzie

Hanijja i jeden z jego ochroniarzy zostali zabici po tym, jak budynek, w którym przebywali, został zaatakowany. Nie podano szczegółów na temat tego, w jaki sposób został zamordowany szef biura politycznego Hamasu. Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej podkreślił w oświadczeniu, że wszczął śledztwo ws. zamachu.

Hanijja miał wziąć udział w ceremonii inauguracji prezydenta Iranu Masuda Pezeszkiana. Lider Hamasu był też głównym negocjatorem, który miał doprowadzić do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Wielu obawiało się, że śmierć Hanijji może teraz przyczynić się do dalszej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. Władze Iranu od razu zapowiedziały odwet i atak na Izrael.

Czytaj też:
W Iraku ostrzelano bazę wojskową. Kilku Amerykanów rannych
Czytaj też:
Iran o spodziewanym ataku na Izrael: Nie chcemy eskalacji, ale musimy ich ukarać

Opracował:
Źródło: Reuters