Największa na świecie góra lodowa zaczęła „wirować”. „Bardzo interesujące zjawisko”

Największa na świecie góra lodowa zaczęła „wirować”. „Bardzo interesujące zjawisko”

Góra lodowa, zdjęcie ilustracyjne
Góra lodowa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / dassel
Na północ od Antarktydy znajduje się największa na świecie góra lodowa o trudnej do zapamiętania nazwie – A23a. Bryła ta – prawie osiem razy większa od Warszawy – zaczęła kilka miesięcy temu „wirować” w miejscu. Jak to możliwe?

„Góra lodowa A23a jest uwięziona na ogromnej, wirującej kolumnie wody” – tłumaczy duński publiczny nadawca radiowo-telewizyjny DR (wcześniej: Danmarks Radio). Dziennikarze opisują, że bryła oderwała się wcześnie od Lodowca Szelfowego Ronne-Filchnera (jednego z największych, nazwanego od imienia i nazwiska amerykańskiego polarnika) co miało miejsce blisko 40 lat temu. Następnie trafiła na mieliznę u brzegów Antarktydy.

„Normalnie taka góra podążałaby dalej, w kierunku Atlantyku, ale A23a tego nie robi”

Kilka lat temu góra zaczęła dryfować po Oceanie Arktycznym, wraz z tamtejszym prądem okołobiegunowym, wokół Półwyspu Antarktycznego, i podążać w kierunku Atlantyku. W pewnym momencie jednak została „uwięziona” nieopodal archipelagu Orkadów Południowych, na Oceanie Antarktycznym. I od kilku miesięcy obraca w lewą stronę. Jak podaje British Broadcasting Corporation (BBC), zjawisko to już dawno temu zostało zaobserwowane, nazwane i opisane.

Wszystko przez kolumnę Taylora (nazwa zjawiska została wzięta od nazwiska brytyjskiego fizyka i matematyka Sir Geoffrey Ingram Taylora) – zjawisko hydrodynamiczne, które zachodzi, gdy woda napotyka przeszkodę, taką jak góra lodowa. Wtedy siły Coriolisa (Gaspard-Gustave de Coriolis to francuski matematyk i fizyk) stabilizują przepływ płynów wokół niej. Wówczas góra porusza się razem dookoła, z prądem.

Serwis dr.dk poprosił o szczegółowe informacje dotyczące sytuacji głównego konsultanta w Departamencie Glacjologii i Klimatu w Geus (Duńskim Narodowym Instytucie Geologii i Zasobów Naturalnych) – doktora Andreasem Peterem Ahlstrømem. Jak podkreśla specjalista od glacjologii i klimatologii, jest to „bardzo interesujące zjawisko”. – Od 1986 roku góra lodowa była »uziemiona«, ale w 2020 roku »uwolniła« się i dryfowała wzdłuż Półwyspu Antarktycznego. „Normalnie taka góra lodowa podążałaby dalej w górę Atlantyku, ale A23a tego nie robi” – powiedział w programie „P1 Morgen”.

Jak zaznaczył, w ostatnim czasie „odrywa się coraz więcej gór lodowych”.

Jest grubsza niż Varso Tower. Zaczęła przemieszczać się w 2020 roku

Góra lodowa, która ma powierzchnię 3,9 tysiąca kilometrów kwadratowych i grubość 400 metrów. Najwyższy budynek w Polsce – Varso Tower – który znajduje się w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki – razem z iglicą ma 310 m. Wieżowiec został oddany do użytku w 2022 roku.

Po raz pierwszy zaczęła przemieszczać się cztery lata temu. „Pierwszy jej ruch odnotowałem już w 2020 r”. – mówił cytowany przez stację Cable News Network (CNN) dr Andrew Fleming, ekspert z brytyjskiego Instytutu Badania Antarktyki. Jak wówczas podejrzewali badacze, góra miała osiąść nieopodal Georgii Południowej.

twitterCzytaj też:
Śnięte ryby w Odrze. Resort reaguje, jest zawiadomienie do prokuratury
Czytaj też:
Ten kraj ma najczystsze morze w Europie. Jak w raporcie wypadła Polska?

Źródło: dr.dk / BBC / CNN