Do zdarzenia doszło w środę 14 sierpnia w godzinach porannych w Moskwie. Lokale służby otrzymały informację, że w centrum handlowym Rio w północnej części miasta wybuchł potężny pożar. Według pierwszych doniesień płomienie pojawiły się aż na czterech piętrach budynku mieszczącego się przy ulicy Bolszaja Czeremuszkinskaja w rejonie Kotłowka. Na nagraniach, które trafiły do sieci widać, że nad stolicą Rosji unosiły się kłęby ciemnego dymu.
Rosja. Gigantyczny pożar w Moskwie
Na miejscu aż zaroiło się od służb. Strażacy prowadzili akcję gaśniczą, natomiast policja zajmowała się wyjaśnieniem okoliczności pożaru. W gaszeniu pożaru brało udział 40 osób i 11 wozów strażackich. Początkowo kanał Baza informował, że do gaszenia pożaru przygotowywało się rosyjskie lotnictwo, jednak ostatecznie alarm dotyczący ryzyka rozprzestrzenienia się pożaru został odwołany. Tuż po godzinie 10 Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazało, że ogień udało się już ugasić.
Gigantyczny pożar w Moskwie. Słup ognia nad stolicą Rosji
Ponieważ pożar wybuchł jeszcze przed otwarciem centrum handlowego, nikt nie został poszkodowany. W raportach służb podano, że nie ma żadnych rannych ani ofiar śmiertelnych. Konieczna była natomiast ewakuacja pracowników, którzy przebywali na terenie centrum handlowego.
Na chwilę obecną nie wiadomo, dlaczego w centrum handlowym w Moskwie pojawił się ogień. Służby nie wykluczają żadnego scenariusza. Gigantyczny pożar mógł być efektem celowego podpalenia, jednak nie jest wykluczone, że był to po prostu nieszczęśliwy wypadek. Jeśli cała akcja była celowa, na razie nie udało się ustalić, kto mógł się zdobyć na jej przeprowadzenie.
Czytaj też:
Panika Rosjan po ukraińskim ataku. Gubernator ogłosił stan wyjątkowyCzytaj też:
Pożar w elektrowni atomowej. Ukraina i Rosja przerzucają się oskarżeniami