Do zatrzymania obywatela Polski doszło na popularnej wśród turystów wyspie Santorini. 19-letniego zaledwie mężczyznę obciążyły zeznania 34-letniej kobiety, która miała być przez niego zmuszana do prostytucji.
19-letni Polak zatrzymany w Grecji
Pokrzywdzona twierdzi, że nastolatek z Polski wykorzystywał ją od czerwca do sierpnia tego roku. Miał nagrywać jej spotkania z klientami, z czego również czerpał korzyści finansowe. Gdy kobieta stwierdziła, że ma dosyć i chciała przerwać cały proceder, oskarżony miał uciec się do przemocy.
Do opisywanego wyżej aktu agresji miało dojść 18 sierpnia. To wtedy obywatelka Ukrainy zgłosiła się do szpitala na Santorini i poprosiła o obdukcję lekarską. Mówiła, że została uderzona w twarz. Miejscowa policja podjęła działania i zatrzymała 19-latka.
Akcja policji na Santorini
U obywatela naszego kraju znaleziono niewielką ilość marihuany, telefon komórkowy oraz 360 euro, które miało pochodzić z nielegalnej działalności. Pokrzywdzona kobieta odrzuciła propozycję udania się w bezpieczne miejsce. Stwierdziła, że wróci do domu.
Aresztowanie Polaka zbiegło się z akcją policji wymierzoną w nielegalną prostytucję na wyspie. Podczas policyjnej prowokacji, wpadło sześć kobiet, trudniących się nierządem.
Czytaj też:
Oto najgorsze lotnisko w Europie. Turyści powinni je omijać szerokim łukiemCzytaj też:
Najpiękniejsze plaże świata. Kilka z nich znajdziesz w Europie