Pierwsze strzały miały paść przed godziną 11 czasu lokalnego. Krótko później na miejscu pojawiły się służby. Biuro szeryfa hrabstwa Burrow szybko ogłosiło, że zatrzymany został jeden z podejrzanych.
Strzelanina w szkole w Winder
Do akcji, oprócz wielu patroli policji i karetek pogotowia, wysłano też przedstawicieli FBI z pobliskiej Atlanty. „Jesteśmy świadomi obecnej sytuacji w szkole. Nasi agenci są na miejscu, współpracując z lokalnymi organami ścigania” – podawano w komunikacie. Wstępnie służby oceniły liczbę zabitych na 4 osoby i rannych na 30.
Gubernator stanu Georgia gubernator Brian P. Kemp zareagował na masakrę wpisem w mediach społecznościowych. „Wzywam wszystkich mieszkańców Georgii, aby dołączyli do mojej rodziny w modlitwie o bezpieczeństwo osób w naszych klasach, zarówno w hrabstwie Barrow, jak i w całym stanie” – apelował.
Georgia. Zatrzymany strzelec to uczeń?
Amerykańskie media podały, że zatrzymany po strzelaninie to osoba w wieku szkolnym. Nie wiadomo jednak, czy uczęszczał do liceum Apalachee. Po zdarzeniu zamknięto nie tylko placówkę, w której doszło do tragedii, ale też pozostałe szkoły w mieście. Odgrodzono odcinek drogi i rozpoczęto śledztwo, mające ustalić motywy zamachowca oraz przebieg jego działań.
17-letni Sergio Caldera, który jako świadek zdał swoją relację stacji ABC News, pierwsze strzały usłyszał podczas lekcji chemii. Jego nauczyciel otworzył drzwi na szkolny korytarz, by sprawdzić, co się dzieje. Wtedy jednak nadbiegł inny prowadzący zajęcia i nakazał zabarykadować klasę. Poinformował o tym, że na terenie szkoły doszło do strzelaniny.
Dalej Caldera opowiadał o tym, jak ktoś kilkukrotnie dobijał się do drzwi jego klasy i krzyczał, by otworzyć. Kiedy pukanie ucichło, ponownie rozległy się strzały i krzyki na korytarzu. Jego klasa ewakuowała się przez okno na boisko szkolne.
Czytaj też:
Dyrektorka Secret Service rezygnuje. W tle szokujące doniesieniaCzytaj też:
Izrael zaatakował Rafah, nie żyje 45 osób. W strzelaninie na granicy zginął egipski żołnierz