Pakistańska policja aresztowała we wtorek w Karaczi około 150 dziennikarzy. Wcześniej pracownicy mediów protestowali w tym największym mieście kraju przeciw wprowadzeniu w Pakistanie stanu wojennego. Doszło do zamieszek.
Associated Press podaje, że w grupie zatrzymanych był jeden z jej reporterów. Według jego relacji grupę dziennikarzy policjanci otoczyli niedaleko siedziby miejscowego klubu prasy.
Dziennikarze zebrali się w ramach protestu przeciw antyopozycyjnym działaniom prezydenta Pakistanu Perveza Musharrafa. Zamieszki wybuchły, gdy demonstranci zaczęli krzyczeć: "Nie zgadzamy się z prawem opresji" i "Chcemy wolności". Próbowali także przełamać blokady wokół domu gubernatora prowincji.
Prezydent wprowadził stan wyjątkowy 3 listopada, aby - jak twierdzi - położyć kres nasilającej się rebelii islamskich ekstremistów w północno-zachodnich regionach kraju oraz samobójczym zamachom terrorystycznym.
pap, ss