„Prezydent Trump jest bezpieczny po strzałach w jego pobliżu. W tej chwili nie ma dalszych szczegółów” – poinformował w krótkim oświadczeniu w mediach społecznościowych Steven Cheung, rzecznik kampanii Donalda Trumpa. Biuro szeryfa hrabstwa Palm Beach poinformowało, że doszło do strzelaniny na terenie pola golfowego byłego prezydenta, gdzie sam Trump wówczas przebywał – donosi The New York Times.
USA. Donald Trump bezpieczny po strzelaninie na polu golfowym. „Intencje w tej chwili są nieznane”
Pole golfowe zostało natychmiast zamknięte. Były prezydent jest bezpieczny. Nie ma również informacji, że ktokolwiek został ranny. CNN podało, że strzały były wymierzone w kierunku Trumpa, ale nie ma na to potwierdzenia. Rzeczniczka biura szeryfa hrabstwa Palm Beach Teri Barbera podkreśliła, że zatrzymano jedną osobę, która uciekała autostradą. – Jej intencje są w tej chwili nieznane – dodała.
Według New York Post mężczyzna miał AK-47. Początkowo pojawiła się informacja o dwóch strzelcach. Sprawę bada Secret Service, które miało oddać strzał w stronę podejrzanego. O strzelaninie poinformowani zostali prezydent Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris, którzy mają być powiadamiani o kolejnych doniesieniach w tej sprawie. Z ulgą przyjęli wiadomość, że Trumpowi nic się nie stało.
Strzały na polu golfowym Donalda Trumpa. Kamala Harris zabrała głos
Harris podkreśliła w mediach społecznościowych, że „w Ameryce nie ma miejsca na przemoc”. „Właśnie rozmawiałem z prezydentem Trumpem. To jeden z najsilniejszych ludzi, jakich znam. Jest w dobrym nastroju i jest bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek, aby uratować nasz kraj” – skomentował z kolei na platformie X (dawny Twitter) republikański senator Lindsey Graham.
Czytaj też:
Kandyduje razem z Trumpem. Przedstawił ich plan na zakończenie wojny w UkrainieCzytaj też:
Sztabowcy Trumpa wywołali skandal na cmentarzu. Harris nie przebierała w słowach