Kuriozalne słowa Łukaszenki. Najpierw oskarżał, potem groził wojną światową

Kuriozalne słowa Łukaszenki. Najpierw oskarżał, potem groził wojną światową

Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka Źródło: PAP / AA/ABACA
Prezydent Aleksandr Łukaszenka publicznie oskarżył Stany Zjednoczone o namawianie Ukraińców do ataku na jego kraj. Jak twierdził, celem miałaby być infrastruktura Białorusi przy południowej granicy.

O niezwykłych słowach białoruskiego prezydenta poinformował doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Geraszczenko. Na swoim koncie na platformie X zamieścił nagranie, na którym polityk z sąsiedniego kraju wysuwał poważne oskarżenia pod adresem USA i Ukrainy.

Łukaszenka grzmi. Grozi trzecią wojną światową

– Amerykanie nakazali władzom w Kijowie atak na naszą infrastrukturę przy południowej granicy, kiedy tylko będą ku temu odpowiednie okoliczności – mówił prezydent Łukaszenka. Powodem do takiego ataku mają być rosyjskie drony, latające w pobliżu terytorium Białorusi – tłumaczył.

– Chcę zapytać Amerykanów: chcecie pokoju, rozmów pokojowych, czy eskalacji sytuacji? Nie pytam bez powodu, ponieważ w ostatnim czasie oni bardzo często sugerują gotowość do negocjacji – przekonywał polityk. – Wysunęli nawet warunki dla tych negocjacji. Zgodziliśmy się na nie – twierdził Łukaszenka.

– O co więc tutaj chodzi? W związku z tym, chciałbym ostrzec naszych przeciwników, naszych rywali oraz tych, którzy jeszcze nie zrozumieli. Nie róbcie tego. To nie będzie dobre nie tylko dla tej części Europy, ale także dla całej planety. Zapamiętajcie to sobie: atak na Białoruś równa się trzeciej wojnie światowej – podsumował.

Władze Białorusi nerwowe, bo nie mogą liczyć na pomoc Rosji?

W związku z tą wypowiedzią prezydenta Białorusi, jeszcze ciekawiej brzmią słowa Maksyma Pleszki, szefa jednego z ukraińskich think-tanków. Jego zdaniem działania armii Ukrainy w obwodzie kurskim wywołały duży strach u Aleksandra Łukaszenki.

– W tej chwili Putin nie może sam się obronić. Jak może chronić Łukaszenkę? Sytuacja w obwodzie kurskim jest bardzo znamienna i ma wpływ na Białoruś i jej władze. Łukaszenka i jego świta bardzo się zdenerwowali. Zrozumieli, że zostaną sami – wyjaśniał Pleszko.

– Zaczęli przeprowadzać „ćwiczenia”, pokazówki i tak dalej. Przez ostatnie lata mówiliśmy przecież – i pokrywa się to z tym, co mówią białoruscy ochotnicy na froncie – że wyzwolenie Białorusi nastąpi poprzez zwycięstwo Ukrainy – podkreślał w wywiadzie dla białoruskiego portalu Charter97.org (Karta'97).




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rosjanie reagują na powódź w Polsce. „Machina propagandowa ruszyła z całą mocą”
Czytaj też:
Ołeksandr Usyk zatrzymany w Krakowie! Mistrz świata z Ukrainy w kajdankach

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Karta'97